Zazdrość w pracy - jak sobie radzić?
Koleżanka znowu awansowała? Kolega nauczył się kolejnego języka obcego? Współpracownik więcej zarabia? Wszyscy mają lepiej, a tobie wszystkiego się odechciewa z tego powodu, bo uważasz, że na to nie zasłużyli? Zazdrość w pracy może być niszcząca i źle wpływać na naszą efektywność. Jak sobie z nią radzić? Co można zrobić w takiej sytuacji? Z czego może wynikać zazdrość w pracy? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się więcej na ten temat!
Zazdrość w pracy - czego zazdrościmy?
Zazdrość w pracy może objawiać się na wiele sposobów. Możemy zazdrościć awansu, dobrych kontaktów z szefem i pracownikami, luzu, umiejętności i opanowania w każdej sytuacji. Możemy również zazdrościć sukcesów w życiu prywatnym, podwyżki, a nawet idealnie ułożonej fryzury czy świetnego ubrania.
Zazdrość może się pojawiać z wielu powodów i może mieć różny przebieg. Często jest to “zdrowe” uczucie, które po prostu motywuje nas do działania - skoro ktoś nabył nowe umiejętności, docenione przez szefa, to oznacza, że my także możemy to zrobić. Zabieramy się więc do pracy i wkładamy w to więcej energii, ale też dokładnie wiemy, jaki jest nasz cel. Jest to łagodna zazdrość w pracy, która pozwala nam na więcej.
Przykład 1.
Alicja nauczyła się kolejnego języka obcego. Dzięki temu zwiększyła swoje kompetencje. To już 3 język obcy, którym biegle włada. Jej koleżanka z pracy, Maria, zazdrości Alicji tej umiejętności, sama zna język niemiecki na średnio zaawansowanym poziomie. Jednak zachęcona sukcesem koleżanki zapisuje się na kurs językowy, by poszerzyć także swoje kompetencje. Zamierza nauczyć się języka niemieckiego w stopniu zaawansowanym i rozpocząć lekcje języka angielskiego.
Zdarzyć się jednak może, że zazdrość rozrasta się do wielkich rozmiarów. Tym samym możemy nawet rzucać osobom, o które jesteśmy zazdrośni, kłody pod nogi. Przez to mogą tworzyć się konflikty, niezdrowa, toksyczna atmosfera.
Przykład 2.
Pani Zofia zwiększyła w ostatnim czasie swoje kompetencje, w związku z tym jest w stanie wykonywać więcej obowiązków, za co szef wynagrodził ją podwyżką. Jej kolega z działu, pan Mariusz, zazdrości jej dodatkowych pieniędzy. Cieszy się z każdego jej potknięcia, a każdemu napotkanemu współpracownikowi sugeruje, że pani Zofia ma romans z managerem, w związku z tym podwyżka była kwestią czasu. Wyładowując swoje frustracje, rozsiewa nieprawdziwe informacje, byle tylko poczuć się lepiej.
Na zawiści tracimy także my. Kumuluje się w nas wiele negatywnych uczuć, trudniej u nas ze skupieniem, wszystkiego nam się odechciewa, tracimy motywację do pracy. Poświęcamy całą swoją energię na zazdrość, zastanawiamy się, co takiego ma druga osoba, czego nie mamy my. Cieszymy się, kiedy poniesie ona chociażby najmniejszą porażkę.
Takie podejście może sprawić, że jakość nie tylko naszej pracy, lecz także życia spadnie, będziemy sfrustrowani, rozdrażnieni, tym samym możemy również wywoływać negatywne emocje u innych pracownikach. Dla nich bowiem będziemy toksycznym pracownikiem, który zaburza atmosferę i działanie firmy.
Skąd bierze się zazdrość w pracy?
Często nasza zazdrość w pracy wynika z niskiej samooceny. Tak naprawdę nie wierzymy w swoje możliwości i umiejętności, tym samym bronimy się przed tym, negując kompetencje ludzi, o których pracę jesteśmy zazdrośni. Nie zauważamy pozytywnych aspektów naszej pracy i skupiamy się na negatywach, co źle wpływa na jakość wykonywanych przez nas obowiązków, wiemy natomiast wszystko o nawet najmniejszym potknięciu osoby, o której umiejętności jesteśmy zazdrośni.
Jesteśmy zazdrośni również wtedy, kiedy uważamy, że nie traktuje się nas sprawiedliwie, na przykład szef faworyzuje któregoś z pracowników i dlatego dostaje on awans. Zupełnie nie bierzemy pod uwagę, że może chodzić o umiejętności. Często bierze się to z tego, że w dzieciństwie czuliśmy niesprawiedliwość rodziców wobec nas - na przykład młodsze rodzeństwo było naszym zdaniem niesłusznie bardziej rozpieszczane. Przenosimy później tę zazdrość w dorosłym życiu właśnie do pracy.
Jak radzić sobie z zazdrością w pracy?
Aby zwalczyć w sobie zazdrość, przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z własnych umiejętności. Czasami wydaje nam się, że ktoś z naszych współpracowników bardzo dużo potrafi, zazdrościmy mu tych umiejętności, jednak gdybyśmy tylko się nad tym zastanowili, okazać się może, że umiemy równie dużo, tyle że są to odmienne umiejętności (takie, którymi współpracownik nie może się pochwalić).
Skupiamy się na innych bardziej niż na sobie, śledzimy to, co robią. Warto spróbować skupić się głównie na sobie i swojej karierze zawodowej. Zadajmy sobie pytanie, czy tak naprawdę chcemy robić w życiu dokładnie to, co nasz współpracownik, czy mamy takie same cele i wartości. Być może różnimy się na tyle, że porównywanie siebie jest ogromnym błędem.
Jeżeli mamy wrażenie, że nasza zazdrość jest uzasadniona, czujemy, że to niesprawiedliwe, że ktoś dostaje podwyżkę, a nas pominięto, szczerze porozmawiajmy o tym z szefem. Pamiętajmy jednak, by do takiej rozmowy przygotować się merytorycznie i przedstawić argumenty przemawiające za tym, że naprawdę na tę podwyżkę zasługujemy.
Nie ujmuj nikomu tylko dlatego, że jesteś zazdrosny. Skoro znalazł się w tym miejscu, w którym jest, najpewniej na to zasłużył. Spraw, żeby jego sukcesy były dla ciebie siłą napędową do dalszego działania. Pamiętaj, że skoro komuś się udało, ty również dasz radę. Zamiast jednak zastanawiać się, dlaczego nie ty, zakasaj rękawy i weź się do pracy. Bez wkładu własnego nie może być mowy o sukcesie.
Zazdrość w pracy może stopować naszą karierę zawodową. Jeśli więc odczuwasz ją, postaraj się odnaleźć jej przyczynę i walcz z jej skutkami!