Zaufanie do szefa - co na nie wpływa?
Jeśli zaufanie do szefa jest powszechne w firmie, pracownikom pracuje się lepiej. Jest to jednoznaczne z większym zaangażowaniem i identyfikowaniem się z przedsiębiorstwem, co oznacza też mniejszą rotację czy liczbę nieobecności. Poza tym jeśli w firmie panuje powszechne zaufanie, atmosfera staje się przyjemniejsza, pracuje się wydajniej i efektywniej i zyskuje na tym także marka tego miejsca. W końcu łatwiej znaleźć specjalistę, kiedy opinia o przedsiębiorstwie jest powszechna.
Jak rozumiemy zaufanie do szefa? Kiedy występuje, mamy poczucie, że nie działa on tylko dla dobra firmy, lecz także dla wszystkich pracowników, nie chce nikogo wykorzystać, docenia włożony trud, chce byśmy pracowali w dobrych warunkach i odpowiedniej atmosferze. Wie, jak ważni jesteśmy dla firmy i że nasze zaangażowanie i produktywność przykładają się znacznie do jej sukcesu.
Pracownicy, którzy mają zaufanie do szefa, nie obawiają się przejęcia większej odpowiedzialności, podejmowania decyzji, wiedzą, że przełożeni nie robią tego, dlatego, żeby ich sprawdzić, ale dlatego, że są pewni ich umiejętności i mają świadomość, że sobie poradzą.
Można więc śmiało stwierdzić, że zaufanie do szefa przynosi korzyści nie tylko pracownikom, lecz także całej firmie. Przyjmuje się, że taka atmosfera wpływa również na zyski przedsiębiorstwa.
Nic więc dziwnego, że aż tak cenimy sobie zaufanie do szefa. Jednak są czynniki, które negatywnie na nie wpływają i sprawiają, że zaufanie zostaje nadszarpnięte lub utracone.
Dlaczego tracimy zaufanie do szefa?
Zaufanie do szefa nie jest dane raz na zawsze i przełożony musi na nie pracować. Co sprawia, że może się ono zmniejszyć lub całkowicie zniknąć?
-
Nierówne traktowanie pracowników
Już od lat szkolnych możemy obcować z nierównym traktowaniem. Ulubiony uczeń zawsze mógł zrobić więcej niż ten uważany za urwisa. Odbijało się to brakiem sympatii zarówno do nauczyciela, jak i pupila. Wydaje nam się jednak, że to problemy lat szkolnych i w pracy już nas to nie spotka. Może być jednak zupełnie inaczej.
Niestety, może się zdarzyć, że szef od początku będzie kogoś faworyzował. To naprawdę demotywujące, kiedy ktoś, kto zrobił niewiele, dostaje premię, a my - pracując wytrwale - otrzymujemy jedynie pouczenia i krytykę. Oczekujemy od przełożonego, że będzie traktował pracowników na równi i nie będzie pokazywał swoich sympatii i antypatii. Tak powinien zachować się profesjonalista. Jednak w praktyce wygląda to różnie, a nierówne traktowanie sprawia, że szef traci nasze zaufanie. -
Obietnice bez pokrycia
Nie lubimy, kiedy ktoś nie dotrzymuje obietnicy. Czujemy się wtedy oszukani, mamy wrażenie, że w ogóle się nie liczymy, że daliśmy się nabrać. Dzieje się tak zarówno w życiu prywatnym, jak i w pracy. Nie ma znaczenia, co obiecał nam szef, jeśli tej obietnicy nie spełnia, mamy prawo do tego by przestać mu ufać.
Od miesiąca nie możemy się doprosić o obiecaną naprawę nieszczelnych okien, znowu nie dostaliśmy obiecanej premii, wszystkie obietnice są rzucane na wiatr. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji zaufanie do szefa nie ma racji bytu. -
Niezdecydowanie
Szef chce żebyśmy zrobili coś tak, by następnego dnia powiedzieć, że mamy zrobić to inaczej. Wyznacza nam ważne zadanie, by po dwóch dniach powiedzieć, że jednak jest nieistotne i mamy przestać się nim zajmować. W związku z tym najczęściej czujemy przede wszystkim irytację, ale poza tym przestajemy mu wierzyć, podchodzimy z rezerwą do tego co mówi. -
Nieodpowiednie zwracanie uwagi
Zrobimy coś nie tak i szef zwraca nam uwagę przy wszystkich. Słusznie czy niesłusznie, dostajemy “burę” przy współpracownikach. Przełożony nie chce słuchać naszych wyjaśnień i czujemy się jak pośmiewisko. -
Plotki i pomówienia
Wielu z nas nie lubi plotek, nie chce w nich uczestniczyć, tym samym jeśli szef próbuje z nami poplotkować na temat innego pracownika albo dowiadujemy się, że my padamy ofiarą plotek, budzi się dystans równoznaczny z brakiem zaufania do szefa. Wiemy, że lepiej niewiele mówić przy przełożonym i schodzić mu z drogi, by cała firma nie miała powodów do obgadywania. -
Brak informacji
Docierają do nas informacje o złej kondycji firmy. Narasta napięcie, ciągle pojawiają się plotki, zaczyna się robić niespokojnie. Jednak nikt jasno i wyraźnie nie mówi pracownikom, że jest jakiś problem. Panuje ogólna dezinformacja.
Pracownicy w takiej sytuacji martwią się, a szef, który zapewnia, że wszystko jest w porządku, choć jasne jest, że tak się nie dzieje, traci zaufanie zespołu. W końcu ukrywa przed pracownikami coś, co dotyczy także ich i na co mają wpływ.
Zaufanie trudno zbudować, ale łatwo je stracić. Warto traktować innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani i nie bać się zaufać szefowi, jednak nigdy nie robić tego bezgranicznie. Nieco przezorności nigdy nie zaszkodzi.