Co zrobić, żeby szef nas polubił czyli przepis na sukces
Cenimy sobie dobrą atmosferę w pracy. Chcemy tym samym, aby współpracownicy darzyli nas sympatią. Nie tylko jednak oni są dla nas ważni. Sympatia szefa również jest dla nas istotna. Jeżeli lubimy się, szanujemy, współpraca jest płynniejsza, a my bardziej angażujemy się w swoje obowiązki. Kiedy czujemy, że szef nas nie lubi, przyjście do pracy bywa wyzwaniem. Stresujemy się bowiem, denerwujemy, nie wiemy, co może być skutkiem takiej sytuacji. Co zrobić, żeby szef nas polubił?
Kiedy szef nas nie lubi
Możemy mieć wrażenie, że szef za nami nie przepada. Nierzadko okazuje się, że jest to tylko nasze wyobrażenie, a w rzeczywistości przełożony nie darzy nas negatywnymi uczuciami. Oczywiście jednak może być to prawda, w końcu nie ma człowieka, który lubi wszystkich bez wyjątku. Jesteśmy tylko ludźmi. Nurtuje nas pytanie, co zrobić, żeby szef nas polubił, lecz musimy pamiętać o paru ważnych kwestiach przedstawionych poniżej.
Pamiętajmy jednak, żeby nie odpłacać pięknym za nadobne. Wydaje nam się, że szef nas nie lubi? Nie zachowujmy się tak, żeby rzeczywiście tak się stało. Czasami podświadomie możemy pokazywać się z jak najgorszej strony - skoro i tak o sympatii możemy zapomnieć, po co się starać? Takie podejście może sprawić, że łatwiej wejdziemy w otwarty konflikt, co może nie skończyć się dobrze. Starajmy się zawsze być mili dla przełożonego, odpowiadać mu normalnie na pytania, wykonywać swoje zadania jak najlepiej i odsunąć od siebie czarne myśli.
Warto rozmawiać, dlatego jeśli uważamy, że szef nie darzy nas sympatią i nam to przeszkadza, porozmawiajmy z nim. Zapytajmy dlaczego taka sytuacja ma miejsce, przedstawmy nasz punkt widzenia. Oczywiście nie chodzi tutaj o to, by przełożony padł na kolana z kwiatami i przepraszał nas, tylko o jasność sytuacji. Być może widzimy ją z zupełnie innej strony i wyciągamy błędne wnioski.
Z pewnością nie jest dobrym rozwiązaniem podlizywanie się w celu zdobycia sympatii. Często takie zachowanie wzbudza wręcz przeciwne odczucia. Nie chodzi o to, żebyśmy bezrefleksyjnie wypełniali wszystkie, nawet najbardziej absurdalne prośby, chwalili szefa na każdym kroku i, potocznie mówiąc, czyścili mu buty.
Jeśli fakt, że szef nas nie lubi, bardzo nam przeszkadza, a nie możemy nic zmienić, rozmowy nic nie dają, czujemy się w jakiś sposób pokrzywdzeni, wykluczeni, a tym samym praca staje się dla nas męczarnią - pomyślmy o zmianie pracy. Jest to duży krok, wymagający wysiłku, okupiony stresem, ale możemy dzięki temu zyskać spokój, który jest niezwykle istotny. Czasami po prostu nie mamy wpływu na to, kto co o nas myśli. Rozstanie z firmą może wówczas przynieść korzyści.
Co zrobić, żeby szef nas polubił? Najlepiej zacząć od początku, kiedy dopiero zostaliśmy zatrudnieni. Mamy białą kartę i nasze zachowanie wpływa na to, jak postrzegają nas inni.
Co zrobić, żeby szef nas polubił?
Nie zawsze mamy wpływ na to, w kim wzbudzimy sympatię, jednak warto pamiętać o pewnych zachowaniach, które mogą sprawić, że szef naprawdę nas polubi!
Przede wszystkim, jeśli mamy jakiś problem i chcemy zapytać szefa o radę, najpierw zastanówmy się nad możliwymi rozwiązaniami, które mu przedstawimy. Warto pokazać, że nie przyszliśmy od razu szukać pomocy, tylko zastanawialiśmy się nad tym, co możemy zrobić. Pokazujemy tym samym, że cenimy sobie rady kogoś bardziej doświadczonego. Przybieganie do przełożonego za każdym razem, kiedy coś wstrzyma naszą pracę, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Może on bowiem pomyśleć, że tak naprawdę nie radzimy sobie do końca z naszymi obowiązkami. Zanim więc udamy się do niego, poszukajmy rozwiązań.
Pamiętajmy o tym, że podlizywanie się nigdy nie jest dobrą strategią. Często tracimy wówczas nie tylko w oczach szefa, lecz także współpracowników. Można lubić szefa, ale udawane uwielbienie dla korzyści naprawdę da się odczuć. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli do czasu do czas pochwalimy pomysł szefa, ale codzienne komplementy i zachwyt nad każdym słowem przełożonego zawsze wydają się wymuszone i nieprawdziwe. Jeżeli więc nie wiemy, co zrobić, żeby szef nas polubił, poszukajmy innych sposobów, a podlizywania unikajmy jak ognia.
Zanim zadamy szefowi pytanie, poszukajmy odpowiedzi sami. Być może wystarczy po prostu sprawdzić w internecie, branżowej literaturze czy zapytać współpracowników. Pamiętajmy, że szef nie musi być specjalistą w naszej dziedzinie, ale my powinniśmy nim być. Dlatego pytania do przełożonego warto kierować, kiedy naprawdę utknęliśmy i nie wiemy, co dalej.
Nie bądźmy również bierni, wykazujmy inicjatywę, wychodźmy z propozycjami, pokazujmy, że naprawdę szukamy rozwiązań i staramy się usprawnić swoją pracę. Wychodźmy poza zakres obowiązków, nie bójmy się wyzwań. Szef na pewno zauważy naszą aktywność i doceni ją. Pracownicy tworzą firmę, jeśli są zaangażowani, stanowi to nierzadko prostą drogę do sukcesu i odpowiada na pytanie: co zrobić, żeby szef nas polubił.
Panujmy nad emocjami, nawet jeżeli jesteśmy zdenerwowani na szefa, nie biegnijmy do jego gabinetu, by się z nim pokłócić. Poczekajmy, przejdźmy się, opanujmy. Na pewno nie zrobimy dobrego wrażenia, kiedy w niewybredny sposób wyżyjemy się na przełożonym.
Nie marudź i nie plotkuj. Dowiesz się, czegoś o współpracowniku? Nie przekazuj w tajemnicy tych informacji szefowi. Nie narzekaj ciągle, jak jest ci źle, jaki jesteś zmęczony i jak dużo pracujesz. W pewnym momencie już nikt nie będzie mógł cię słuchać i będziesz wpływać negatywnie na cały zespół.
Poszukując odpowiedzi na pytanie: co zrobić, żeby szef nas polubił warto najpierw zadać sobie pytanie dlaczego tak zależy nam na jego sympatii? Jego pomoc, wsparcie i możliwość porozmawiania z nim swobodnie ułatwiają pracę, sprawiają, że bardziej identyfikujemy się z firmą i mamy większą motywację do działania. Możemy się przyczynić do tego, jak patrzy na nas przełożony, warto więc postarać się, by było to spojrzenie pozytywne.