Jak odmówić szefowi, kiedy zajdzie taka potrzeba?
Lista naszych zadań do wykonania wydłuża się niemal w nieskończoność. Cały dzień mamy rozpisany co do minuty, a i tak obawiamy się, że będziemy musieli zanieść pracę do domu i tam wszystko dokończyć. Wszystko jest na już lub na wczoraj i nie wiemy w co ręce włożyć. W momencie, kiedy walczymy w pocie czoła z kolejnym obowiązkiem, w naszym pokoju pojawia się szef, który zleca nam nowe zadanie. Co zrobić? Jak odmówić szefowi, kiedy zachodzi taka konieczność? Czy możemy powiedzieć nie? Przeczytaj niniejszy artykuł, gdzie przybliżymy tę kwestię i podpowiemy jak odmówić szefowi w asertywny sposób.
Dlaczego boimy się mówić “nie” w pracy?
Wielu z nas ma problemy z odmawianiem i mówieniem “nie”, nie tylko w miejscu pracy, lecz także w życiu prywatnym. Jednak zaznaczyć należy, że to właśnie odmowa w pracy często jest dla nas niemożliwa. Zastanawiamy się "Jak odmówić szefowi? Czy to wypada?". Obawiamy się jej tak bardzo, że często bierzemy się za zadania, które zupełnie nie przynoszą nam ani firmie korzyści, które tylko zajmują nasz czas, a nierzadko znacznie wykraczają poza nasze kompetencje. Dlaczego boimy się odmawiać?
Jeżeli chodzi o współpracowników, boimy się odmawiać, ponieważ mamy wrażenie, że oni także odmówią nam, jeśli będziemy potrzebowali pomocy lub rozgłoszą, że jesteśmy niekoleżeńscy i nie da się z nami współpracować. Dobra atmosfera w pracy jest ważna dla wielu z nas, w związku z tym nie chcemy jej psuć z takiego powodu.
W przypadku kiedy to szef nas o coś prosi, odmowa jest jeszcze trudniejsza. Boimy się, że zawiedziemy przełożonego, który tym samym może nie dać nam premii, odsunąć od awansu czy nawet zwolnić. Nawet jeśli czujemy, że zadanie będzie dla nas za trudne lub naprawdę nie mamy na nie czasu, zgadzamy się, bo boimy się konsekwencji. Oczywiście nie zawsze można odmówić, jednak warto nauczyć się jak odmówić szefowi.
Jak odmówić szefowi i czy to w ogóle możliwe?
Jak odmówić szefowi? Najlepiej zrobić to jak najprościej, pamiętając jednak o uprzejmości, podkreśleniu dlaczego nie możemy czegoś zrobić i mówieniu prawdy.
Szefowi można odmówić, warto to podkreślić i zapamiętać. Pamiętajmy jednak, że zanim powiemy stanowcze nie, musimy się zastanowić, czy na pewno powinniśmy. Co innego, jeżeli prosi nas on o wykonanie mało istotnej czynności, a co innego, kiedy prosi nas o coś niezwykle pilnego i ważnego. Musimy przeanalizować swoje priorytety i nie odpowiadać impulsywnie.
Często prośby szefa dotyczą na przykład zostania po godzinach. Jeżeli jednak tego dnia mamy już plany i inne zobowiązania, nie bójmy się zakomunikować tego przełożonemu. Zróbmy to jednak kulturalnie i spokojnie. Trzymajmy emocje na wodzy, nie denerwujmy się niepotrzebnie, zaproponujmy inne rozwiązanie.
Przykład 1.
Źle:
- Chciałbym, żebyś po godzinach została w pracy, mamy pilne zadanie do wykonania.
- Nie ma takiej opcji, ja nie jestem niewolnikiem, wychodzę punkt 17.
Dobrze:
- Chciałbym, żebyś po godzinach została w pracy, mamy pilne zadanie do wykonania.
- Wiem, że to bardzo ważne i jestem potrzebna, ale niestety dzisiaj naprawdę nie mogę, o 17.30 mam ważne spotkanie, którego nie mogę przełożyć. Jeżeli pasuje ci inny termin, to mogę zająć się tym jutro i zostać po pracy.
Pamiętajmy jednak, żeby nie przesadzać z tłumaczeniem się. Czasami po prostu nie możemy i już. Jeśli powodem jest na przykład występ dziecka w przedstawieniu, nie udawajmy, że mamy pilną wizytę u lekarza, bo ledwo słaniamy się na nogach. W kłamstwach można się pogubić. Powiedzmy po prostu, że mamy przedstawienie i musimy na nim być. Nie wdawajmy się w szczegóły, nie nadmieniajmy, jak długo dziecko uczyło się roli, jak bardzo na nas liczy. To naprawdę niepotrzebne. Postawmy na konkrety i nie przedłużajmy.
Co zrobić, kiedy szef nie pyta, tylko każe, mimo że naprawdę musimy wyjść? Przede wszystkim zastanowić się, czy współpraca z kimś, kto nie szanuje naszego wolnego czasu, jest tym, czego naprawdę potrzebujemy. W końcu nie można na nas czegoś wymuszać, jeżeli naprawdę nie jesteśmy w stanie zostać po godzinach czy zrobić dodatkowego zadania.
Starajmy się również każdego dnia rano przygotowywać listę zadań na dzisiaj. Mniej więcej określmy czas, jakiego potrzebujemy, by doprowadzić je do końca. Może nam to pomóc w przypadku, kiedy mamy naprawdę dużo pracy, a szef przychodzi przydzielić nam kolejny obowiązek. Jesteśmy wtedy przygotowani do ewentualnej odmowy. Możemy co prawda powiedzieć, że mamy dużo pracy, ale bez listy najpewniej o czymś zapomnimy, szczególnie kiedy zestresujemy się tym, że musimy odmówić. Przygotowani do takiej sytuacji możemy spokojnie przedstawić szefowi listę zadań i poprosić, żeby wybrał, które zadanie odpuścić na rzecz nowego. Po pierwsze wprost nie odmawiamy, po drugie przełożony uświadomi sobie jak dużo zadań mamy na głowie, po trzecie dzięki temu będziemy wiedzieć, jakie są nasze priorytety na ten czas.
Przykład 2.
Dobrze:
- Maćku, mam dla ciebie dodatkowe zadanie do zrobienia, jest dość pilne.
- Rozumiem, jednak mam pytanie, moja lista zadań jest dzisiaj dość napięta, proszę, zerknij na nią i powiedz mi, które zadanie mogę zamienić na dzisiejsze? Jeżeli jednak nie jest to bardzo pilne, mogę zająć się tym jutro i podejść do tego na spokojnie. Będę wdzięczny za wskazówki.
Wielu z nas zastanawia się, jak odmówić szefowi, gdyż jest to naprawdę trudne zadanie, które wiąże się ze stresem. Warto jednak mieć świadomość, że możemy to zrobić, a przełożony nie jest władcą naszego całego czasu. Oczywiście są zadania, które po prostu trzeba wykonać, ale jeśli mamy poczucie, że nowy obowiązek nie jest priorytetem, a my mamy naprawdę dużo innych, nie bójmy się o tym powiedzieć głośno. Pamiętajmy jednak, by zrobić to spokojnie i być opanowanym. Dzięki temu możemy przeprowadzić istotną rozmowę, która uświadomi wiele obu stronom. Nerwy z pewnością nam nie pomogą.