Kiepskie relacje z szefem – czy możemy im zaradzić?
Nawet kiedy bardzo cenimy sobie atmosferę naszego miejsca pracy i świetnie nam się współpracuje z zespołem, trudno poczuć się w pełni swobodnie, jeśli mamy kiepskie relacje z szefem. Zdarza się, że samo pojawienie się przełożonego sprawia, że czujemy się podenerwowani, pojawia się stres i wszystkiego nam się odechciewa. Jak wyglądają relacje z szefem? Co możemy zrobić, kiedy czujemy, że nas nie lubi? Czy możemy naprawić tę relację? Podpowiadamy w niniejszym artykule!
Znaczenie atmosfery
Dla wielu z nas atmosfera w miejscu pracy ma niemal kluczowe znaczenie. Z racji tego, że spędzamy w nim tyle czasu, chcemy jak najbardziej zminimalizować stres, który nie tylko działa negatywnie na naszą produktywność czy skupienie, lecz także sprawia, że cierpieć może cały nasz organizm. Dobra atmosfera jest z całą pewnością jednym z czynników motywacyjnych dla pracowników.
Nawet jeżeli warunki pracy są świetne, doskonale dogadujemy się ze współpracownikami, nie możemy narzekać właściwie na nic, sama myśl o tym, że szef za nami nie przepada, może być powodem do zdenerwowania i stresu i czymś, co będzie nas stopowało w działaniach.
Jednak to, że mamy kiepskie relacje z szefem, nie musi oznaczać, że od razu musimy rezygnować ze stanowiska. Być może można je naprawić, szczególnie jeśli lubimy naszą pracę. Jak się zachować, kiedy mamy wrażenie, że nasz przełożony za nami nie przepada?
Kiepskie relacje z szefem – kiedy?
Jeżeli coraz częściej dopada nas poczucie, że mamy kiepskie relacje z szefem i wpływa to negatywnie na naszą pracę czy samopoczucie, warto tę sytuację dokładnie przeanalizować. Przede wszystkim zastanówmy się, dlaczego w ogóle myślimy, że przełożony za nami nie przepada? Czy chodzi o jego zachowanie, a może o to, w jaki sposób przydziela nam zadania?
Choć sygnałów nie należy ignorować, przekonajmy się, czy na pewno jest to niechęć, czy my coś nadinterpretujemy. Zdarzyć się bowiem może, że szef powie nam: „Termin wykonania tego raportu to wtorek”, a w naszej głowie zabrzmi to jak: „Jeśli nie zrobisz tego do wtorku, wszyscy poniesiemy konsekwencje, masz to koniecznie wykonać, bo cię zwolnię”. Błędne odczytanie czyichś intencji nie jest wcale niemożliwe.
Dlatego też przyjrzyjmy się tej relacji. Podpytajmy delikatnie innych współpracowników, co sądzą o zachowaniu szefa. Zastanówmy się też, czy nie robimy czegoś, co może wzbudzić niechęć.
Zdarza się, że kiepska relacja z szefem skutkuje tym, że nie dostajemy żadnych poważnych, wymagających zadań, trafia do nas wszystko, co łatwe i czego właściwie nie na się zepsuć. Tak jakby przełożony nie miał zaufania do naszych kompetencji – uważał, że proste zadania nie sprawią nam problemu, ale obawia się przekazać nam coś, co jest naprawdę istotne.
Jesteśmy tylko ludźmi, nasze charaktery się różnią i także z takiej niezgodności mogą wyniknąć konflikty. Być może jesteśmy bardzo głośni, energiczni, lubimy dużo mówić, a szef jest bardzo spokojny i konkretny – bądź odwrotnie? Warto przyjrzeć się zachowaniu obu stron.
Konflikty wynikać mogą także z niezrozumienia. Coś co jest oczywistością dla nas, może nie być tym samym dla drugiej strony – szczególnie kiedy pracujemy w wielopokoleniowej firmie. Dzisiaj na rynku pracy mamy aż cztery pokolenia, które często wykonują swoje obowiązki inaczej, ale to nie znaczy, że gorzej.
Problem może pojawić się na przykład, kiedy znacznie młodszy od szefa pracownik traktuje go niemal jak rodzica, który będzie pomagał i nakierowywał w każdej sytuacji. Konflikt i kiepskie relacje z szefem mogą mieć miejsce również, gdy przełożony jest młodszy. Bywa to trudne dla starszej osoby, która nie do końca radzi sobie z tym, że ktoś, kto mógłby być jej dzieckiem, „rządzi nią”.
Jak radzić sobie ze złymi relacjami w pracy?
Niechęć przełożonego może być męcząca i zniechęcająca, jednak nie zawsze od razu chcemy rezygnować z pracy. Tak jak już wspominaliśmy, niejednokrotnie zdarza się, że naprawdę lubimy nasze stanowisko i firmę, a jedynym stresującym czynnikiem są właśnie kiepskie relacje z szefem. Co możemy zrobić, by sobie z nimi poradzić?
Przede wszystkim po przyjrzeniu się tej relacji i odnalezieniu przyczyny, zastanówmy się, czy możemy podjąć od razu jakieś kroki, by coś zmienić. Jeżeli szef uwielbia konkrety, a my zazwyczaj bardzo długo dążymy do sedna, warto tak konstruować swoje wypowiedzi, by przełożony był jak najbardziej zadowolony.
Jeśli czujemy, że szef nie ufa naszym kompetencjom, pokażmy mu, że naprawdę się staramy i wiemy, co robimy. Wykonujmy wszystkie zadania jak najlepiej, wykazujmy inicjatywę, pomagajmy innym w rozwiązywaniu problemów i pokażmy, że można na nas liczyć.
Krokiem do zmiany nastawienia może być rozmowa, najlepiej w cztery oczy, w której podzielimy się z szefem naszymi wątpliwościami. Nie chodzi o to, by się użalać, ale przedstawić konkretne argumenty na to, że chcemy coś zmienić, wiemy, jak to zrobić i że zależy nam na naprawie naszych stosunków.
Zamiast rozpowiadać wszystkim dookoła, że szef się na nas uwziął, postarajmy się wziąć sprawy w swoje ręce i postarać się naprawić to, co zepsute. Oczywiście zdarza się, że nic nie jest w stanie pokonać niechęci i będziemy zmuszeni do zastanowienia się nad zmianą pracy – w końcu w miejscu, gdzie relacje z szefem są kiepskie, mamy mniejsze szanse na rozwój czy awanse. Jednak zanim podejmiemy ostateczną decyzję, przekonajmy się, czy nie możemy sobie sami z tym poradzić.