Poradnik Pracownika

Sygnalista - kim jest i jak będzie chroniony przez prawo?

Sygnalista to termin, o którym słychać coraz więcej, szczególnie w obliczu przyszłych wdrożeń unijnych dyrektyw, które będą obowiązywać również w naszym kraju. Kim tak naprawdę jest sygnalista? Jaka jest jego rola w organizacji? W jaki sposób rola sygnalisty będzie chroniona?

Czym zajmuje się sygnalista?

Zacznijmy od pobieżnego wytłumaczenie, kim tak naprawdę jest sygnalista. Jest to rola, która bezpośrednio wzięła się od angielskiego terminu whistleblower. To osoba, która bez żadnych konsekwencji prawnych identyfikuje wszelkie przejawy nieprawidłowości zachodzących w organizacji czy zakładzie pracy, a następnie raportuje to swoim bezpośrednim przełożonym. Zgodnie z dalszą ścieżką eskalacji, w przypadku braku reakcji ze strony kierownictwa firmy, sygnalista może dane nieprawidłowości zgłosić do następnej instancji, jaką są organy ścigania.

Dlaczego powstała rola sygnalisty? Ze względu na potrzebę powierzenia komuś obowiązku zgłaszania wszelkich nieprawidłowości, które mogą z jednej strony świadczyć o zaniechaniu a z drugiej świadczyć o działaniu wbrew przepisom i obecnie ustanowionemu prawu.

Kim jest sygnalista w pracy?

Istnieją pewne określone warunki, które sprawiają, że dana osoba, będąca najczęściej pracownikiem organizacji może być uznana za sygnalistę. Przede wszystkim jest to osoba, która posiada odpowiednie dowody potwierdzające zachodzące nieprawidłowości w ramach organizacji. Jak organizacja nie ograniczamy się jedynie do definiowania przedsiębiorstw, ale wszelkich innych podmiotów, w tym instytucji publicznych.

Oprócz uzyskania odpowiednich dowodów sygnalista musi wykazać uzasadnioną chęć do podjęcia konkretnych kroków, które mają na celu wyeliminowanie takich zachowań w przyszłości, posługując się sprawdzonymi i potwierdzonymi dowodami. Sygnalista, zgłaszając nieprawidłowość, będącą w sprzeczności z zasadami firmy czy prawem musi wykonać to w dobrej wierze, a nie na zasadzie zemsty, czy złośliwości. 

Kto może być sygnalistą?

Tak naprawdę sygnalistą jest każda osoba mniej lub bardziej związana z danym podmiotem, w którym zidentyfikowane zostały jakiekolwiek nieprawidłowości. Niekoniecznie więc musi to być pracownik, a na przykład klient czy partner biznesowy. 

Nowa dyrektywa unijna chroni sygnalistów 

W przeszłości pojęcie sygnalisty nie było konkretny sposób ujednolicone na poziomie prawa czy kodeksu pracy. Dyrektywa parlamentu Europejskiego i Rady zmienia ten stan rzeczy. 

Przede wszystkim potwierdza i reguluje kwestie ochrony wszystkich osób, które decydują się na zgłaszanie nieprawidłowości zachodzących w organizacji. Zgodnie z nową dyrektywą sygnalista będzie mógł zgłosić wszelkie nieprawidłowości w ramach kanału wewnętrznego, zewnętrznego oraz w ramach ujawnienia publicznego. Pierwsze dwa kanały są oczywiste - mowa tu oczywiście o raportowaniu przełożonemu lub organom ścigania. Ujawnienie publiczne powinno stanowić ostateczność, polegającą na zgłoszeniu sprawy mediom. 

Jakie obowiązki ma pracodawca wobec zmian w sposobie zgłaszania nieprawidłowości?

Wraz z wprowadzeniem dyrektywy do polskiego prawa, przed pracodawcami stawia się obowiązek utworzenia procedur oraz kanału, który umożliwi możliwie jak najprostsze zgłoszenie nieprawidłowości. Kanał ten musi charakteryzować się przede wszystkim poufnością. Nikt z osób nieupoważnionych nie może mieć dostępu do danych sygnalistów. Jedyny przypadek, w którym dane sygnalisty mogą być ujawnione to przypadek wejścia zgłoszenia na oficjalną drogę postępowania prawnego. 

Dodatkowo kanał zgłoszeń powinien przewidywać możliwość zgłaszania naruszeń w formie ustnej, ale również pisemnej. Kolejny obowiązek nałożony na pracodawców to nakaz prowadzenia stosownego rejestru wszelkich zgłoszeń dokonanych przez sygnalistów, a także zapewnienie bezwarunkowej ochrony wszelkim osobom, które decydują się na zgłoszenie naruszeń. 

Kto i jak jest chroniony w obliczu nowej dyrektywy Parlamentu Europejskiego?

W jaki sposób pracodawca może zapewnić ochronę sygnaliście? Przede wszystkim ochrona ta polega na braku możliwości realizacji jakichkolwiek działań w ramach zemsty za zgłoszenie naruszeń zasad czy prawa w organizacji. Mowa tutaj o zwolnieniu z pracy, degradacji stanowiska, zmiany miejsca pracy czy innych zmian, które niekorzystnie wpłyną na sytuację pracownika.

Dodatkowo sygnalista nie ponosi żadnej odpowiedzialności tytułem naruszenia obowiązku poufności wobec danych firmy czy tajemnicy firmowej. Jeśli naruszenie tych zasada jest integralną częścią zgłoszenia, sygnalista ma prawo do ich ujawnienia bez żadnych konsekwencji w przyszłości. W końcu obowiązkiem pracodawcy jest udowodnić, że potencjalne działania odwetowe na sygnaliście zostały zrealizowane z wysoce uzasadnionego powodu. 

Opinia społeczna na temat sygnalistów 

Sygnaliści to temat, który na przestrzeni następnych miesięcy z pewnością często będzie pojawiać się w rozmowach czy debatach. Jaka jest opinia społeczna na temat roli sygnalistów? Wśród pracowników często panuje opinia raczej zniechęcająca do realizowania działań zgodnych z definicją sygnalisty. Dlaczego tak jest?

Z jednej strony przekonanie, że zgłoszenie nieścisłości nie będzie rozpatrzone w odpowiedni sposób oraz obawa przed potencjalną zemsty pracodawcy. Z drugiej strony obawa przed ujawnieniem tożsamości sygnalisty, co w wielu środowiskach jest jednoznaczne z nałożeniem łatki "donosiciela". Dlatego, by zachować podstawy zdrowia społecznego w organizacjach publicznych i prywatnych tak ważne jest, by dyrektywa unijna weszła do kanonu polskiego prawa i była ściśle przestrzegana.