Alternatywa dla CV - czy dokument zawsze jest konieczny?
Poszukiwanie pracy często bywa procesem długotrwałym. Chcemy się do niego jak najlepiej przygotować, spędzamy godziny nad formatowaniem CV, staramy się, by było jak najbardziej zwięzłe i czytelne. Nierzadko jednak trudno nam zmieścić wszystko, o czym chcemy powiedzieć, na jednej czy dwóch kartkach. Czujemy, że nie możemy pokazać swojej kreatywności, która jest wymogiem na wielu stanowiskach. Chcesz pokazać, że myślisz nieszablonowo? Zamiast ornamentów i nietypowych fontów postaw na coś zupełnie innego. Alternatywa dla CV w tradycyjnej formie może pokazać rekruterowi, że pomysłowość jest twoją mocną stroną. Na co postawić? W jakich sytuacjach? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się więcej.
Alternatywa dla CV nie dla każdego
Na początku z pewnością należy zaznaczyć, że alternatywa dla CV w tradycyjnej formie sprawdzi się nie we wszystkich przypadkach. Na ciekawe, nietypowe życiorysy mogą pozwolić sobie przede wszystkim osoby, które aplikują na stanowiska z tzw. branży kreatywnej. Dzięki temu mogą pokazać, że są pomysłowe, mają oryginalne sposoby na przyciąganie uwagi, a sztampa jest im obca. Alternatywa dla CV to również doskonała okazja do potwierdzenia swoich umiejętności - tworzenia grafiki, stron czy wideo.
Jeżeli jednak ogłoszenie wyraźnie zawiera prośbę o przesłanie dokumentu, warto wysłać tradycyjne CV, z odesłaniem do jego alternatywnej formy. Jeżeli rekruter będzie nami zainteresowany, z pewnością uzupełni swoja wiedzę na nasz temat. Formę warto dopasować do stanowiska - niejednokrotnie może się okazać, że im prościej, tym lepiej, a tradycyjna forma będzie jedyną właściwą.
Wideo jako alternatywa dla CV
Wideo CV jest stosunkowo nowym trendem na rynku. W ogłoszeniach o pracę raczej nie zobaczymy go w wymaganiach, jednak jest to doskonała forma do nietypowego przedstawienia swojego życiorysu. Jego tworzenie jest jednak pracochłonne i należy pamiętać o zasadach, które warto przestrzegać.
Po pierwsze dzięki temu, że zamiast tradycyjnego CV rekruter dostanie wideo z nagraniem, zobaczy nas, pozna lepiej niż dzięki kartce papieru. Usłyszy ton głosu, przekona się o energiczności, kreatywności i profesjonalizmie. Żeby jednak tak było, wideo musi rzeczywiście być profesjonalne. Co to oznacza?
- Jakość jest niezwykle ważna. Brak ostrości, złe światło, kiepska jakość dźwięku - to wszystko sprawi, że rekruter z trudem obejrzy nagranie i skupiony na wadach może nie wsłuchać się w to, o czym mówimy. Warto zadbać o odpowiedni sprzęt, nagrywać w dobrym świetle lub skorzystać ze sztucznego oświetlenia i nie zapomnieć o mikrofonie.
- Czytanie z kartki nie jest dobrym pomysłem. Warto postawić na naturalność i pomagać sobie jedynie konspektem, a nie starannie przygotowanym wypracowaniem. Monotonne czytanie długich, bardzo poprawnych zdań sprawi, że rekruter w końcu przestanie nas słuchać. Pamiętajmy, że w przypadku wideo trzeba używać języka mówionego, nie pisanego.
- Nie bądźmy zbyt spięci. Nagranie wideo, szczególnie dla osób, które wcześniej tego nie robiły, może być stresujące i nic w tym dziwnego, jednak grobowa mina i postawa jak na szkolnym apelu z pewnością nie przyciągnie do nas rekruterów. Uśmiechajmy się, patrzmy w kamerę, nie rozglądajmy się, starajmy się pokazać z jak najlepszej strony. Wideo, w którym wyglądamy, jak gdybyśmy robili je za karę, nie zostanie dobrze odebrane.
- Nie przedłużajmy. Tradycyjny życiorys rekruter przeczyta w kilka minut. Wideo nie powinno być dłuższe. 10 minut opowiadania o swoich pasjach i doświadczeniach może po prostu znużyć. Stawiajmy na konkrety, budujmy proste, krótkie zdania z puentą.
- Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Wbrew pozorom spięcie i udawanie jest naprawdę widoczne!
Strona WWW i wirtualne CV
Kolejna alternatywa dla CV w tradycyjnym ujęciu to własna strona WWW. Dzięki niej możemy maksymalnie skrócić wersję CV w formie dokumentu, na końcu wskazują link do naszego miejsca w sieci, gdzie można dowiedzieć się znacznie więcej. Takie rozwiązanie jest szczególnie przydatne dla osób, które powinny pokazać rekruterom również swoje portfolio. Sama strona może okazać się jego elementem, jeżeli np. zajmujemy się tworzeniem witryn. Warto zawrzeć w takim miejscu zakładkę “O mnie”, w której można opowiedzieć o swoich umiejętnościach i zainteresowaniach. Ciekawą opcją jest również zamieszczenie rekomendacji. Należy jednak pamiętać, że w takim przypadku również nie warto snuć wielostronicowej opowieści. Postarajmy się przekazywać tylko najważniejsze informacje.
Inną alternatywą dla CV może być również jego wirtualna forma na jednym ze specjalnie przeznaczonych do tego portali, jak na przykład LinkedIn. Oprócz tradycyjnych elementów, takich jak przedstawienie doświadczenia zawodowego, umiejętności czy zainteresowań, można tam zamieszczać linki do swoich stron czy publikacji, zbierać rekomendacje i tworzyć sieć kontaktów.
Prezentacja zamiast CV
Kolejna alternatywa dla CV w formie dokumentu, to prezentacja. Przedstawienie naszego doświadczenia zawodowego na slajdach może przybrać naprawdę ciekawą formę. W tym przypadku również należy pamiętać o tym, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie. W przypadku prezentacji musimy zwrócić uwagę na jakość naszego języka - poprawność językowa jest obowiązkowa, tekstu nie może być zbyt wiele, ale musi być skonstruowany bezbłędnie, istotna okazuje się również konsekwencja w zapisie i odpowiednie formatowanie.
Prezentacja powinna być estetyczna, zawierać najważniejsze informacje, zaciekawić, sprawić, że rekruter chętnie sprawdzi kolejny slajd. Zbyt wiele kolorów i fontów, zdjęcia kiepskiej jakości i pstrokate tło - to wszystko może zepsuć przekaz.
Pamiętajmy, że alternatywa dla CV w formie dokumentu musi być dopasowana do stanowiska na jakie aplikujemy. Zbyt duża kreatywność nie zawsze jest mile widziana i w wielu przypadkach warto postawić na klasykę. Jednak istnieją takie rekrutacje, w których wyróżnienie się za pomocą wideo, prezentacji czy strony może sprawić, że będziemy zauważeni, a nasza kandydatura istotna!