Poradnik Pracownika

Odpowiedzialność za sfałszowanie testamentu

Testamenty mogą być sporządzane w różnych formach, najważniejsze dla ich skuteczności jest sporządzenie ich zgodnie z obowiązującym prawem. Co jednak, jeżeli testament zostanie sfałszowany? Czy sprawca ponosi wówczas jakąkolwiek odpowiedzialność za sfałszowanie testamentu?

Ważność testamentu

To, czy ostatnia wola zmarłego będzie ważna i skuteczna, zależy od poprawności jej wyrażenia. Polski system prawny rozróżnia testamenty zwykłe oraz szczególne – każdy z nich ma swoje odrębne uregulowanie oraz zasady, które muszą zostać spełnione przy ich tworzeniu. Przykładowo testament własnoręczny będzie skuteczny, jeśli zostanie sporządzony odręcznym pismem spadkodawcy, zostanie podpisany i będzie zawierał wyraźnie opisaną ostatnią wolę testatora. W przypadku testamentu notarialnego ważna jest pełna zgodność z prawem oraz odebranie oświadczenia ostatniej woli przez pełnoprawnego notariusza.

O ważności testamentu decyduje także swoboda spadkodawcy oraz posiadana przez niego pełna zdolność do czynności prawnych. Jeśli testament zostanie sporządzony pod wpływem groźby lub przymusu, będzie go można unieważnić. Podobnie będzie w przypadku, gdy testament okaże się fałszywy, tj. gdy zostanie sporządzony przez osobę podszywającą się pod spadkodawcę.

Sfałszowanie testamentu – nieważność dziedziczenia

Pierwszym najważniejszym skutkiem fałszywego testamentu jest możliwość stwierdzenia jego nieważności. Zgodnie z treścią art. 945 § 2 Kodeksu cywilnego (kc) na nieważność testamentu nie można się powołać po upływie 3 lat od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, a w każdym razie po upływie 10 lat od otwarcia spadku. Pamiętajmy, że z wnioskiem o stwierdzenie nieważności może wystąpić każda zainteresowana osoba, nawet jeśli nie pochodzi ona z kręgu najbliższej rodziny zmarłego i nie została powołana do dziedziczenia.

Drugim skutkiem za sfałszowanie testamentu jest odsunięcie od dziedziczenia osoby, która dopuściła się takiego czynu, a która została powołana do nabycia spadku po zmarłym. Art. 928 kc wyraźnie stanowi, że spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:

  • dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
  • podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
  • umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.

Spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku. Uczynienie nawet najdrobniejszej zmiany w pozostawionym testamencie już powoduje możliwość uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia, a więc faktyczne odsunięcie jej od masy spadkowej. Oczywiście, aby taki skutek mógł się w ogóle pojawić, konieczne jest uzyskanie orzeczenia sądowego stwierdzającego, że fałszerz testamentu jest osobą niegodną i nie zasługuje na dziedziczenie.

Sfałszowanie testamentu – odpowiedzialność karna

Dopuszczenie się fałszerstwa testamentu to jednak nie tylko odsunięcie od masy spadkowej, lecz także możliwość pociągnięcia danej osoby do odpowiedzialności karnej. Zgodnie z treścią art. 270 Kodeksu karnego (kk) każdy, kto w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Tej samej karze podlega ten, kto wypełnia blankiet opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa. W wypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Co ciekawe, samo przygotowywanie się do sfałszowania testamentu już uznawane jest za czyn zabroniony zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Okoliczności danej sprawy mogą co prawda wpłynąć na łagodniejszy wymiar kary, jednak z pewnością nie uchronią sprawcy od poniesienia odpowiedzialności.

Postanowienie SN z 26 czerwca 2019 roku (sygn. akt IV KK 338/18)

Przedmiotem ochrony w wypadku czynu z art. 270 § 1 kk jest dobro natury ogólnej, jakim jest wiarygodność dokumentów, nie zaś indywidualne interesy i prawa z tymi dokumentami związane.

Sprawcą omawianego przestępstwa może być tak naprawdę każda osoba, przy czym nie jest tutaj konieczne faktyczne powołanie do spadku. Teoretycznie możliwa jest więc sytuacja, że sprawca jest całkowicie obcą osobą, która działa na cudze polecenie, najczęściej przyszłego spadkobiercy, który w ten sposób chce zagarnąć majątek zmarłego. W opisanym przypadku każda z ww. osób będzie ponosić odpowiedzialność na takich samych zasadach.

Sfałszowanie testamentu może opierać się na różnych metodach i formach. Sprawca takiego czynu może sporządzić dokument, którego spadkodawca nigdy nie widział na oczy, może także posłużyć się już gotowym testamentem i dokonać w nim przeróbek wedle swojej własnej woli. Omawiane przestępstwo zależy tak naprawdę od pomysłowości fałszerza.

Pamiętajmy, że używanie podrobionego testamentu także może być karalne. Samo posiadanie nieprawdziwego dokumentu nie oznacza automatycznego wszczęcia postępowania karnego przeciwko posiadaczowi, będzie tak dopiero wtedy, gdy zacznie się on posługiwać takim testamentem w obrocie prawnym – np. przy dokonywaniu czynności potwierdzających nabycie praw do spadku. Oczywiście brak świadomości posiadania fałszywego testamentu jest okolicznością, która może uwolnić daną osobę od odpowiedzialności karnej.

Odpowiedzialność notariusza za sfałszowanie testamentu

Wydaje się, że testamenty notarialne nie mogą być fałszowane. Nie jest to do końca prawdziwe twierdzenie, szczególnie gdy notariusz zostanie przekupiony do sporządzenia fałszywego dokumentu obrazującego ostatnią wolę danej osoby. W takim przypadku oprócz możliwości stwierdzenia nieważności testamentu pojawia się również surowsza odpowiedzialność samego notariusza, a nawet dopuszczalność wydalenia go z zawodu.

Notariusz, który sporządził fałszywy testament, musi liczyć się z surowszą odpowiedzialnością karną, niż ta przewidziana we wskazanym już art. 270 kk. Jest on uznawany za funkcjonariusza publicznego, podobnie jak sędzia, prokurator lub policjant. Zgodnie zaś z obowiązującymi przepisami funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się takiego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jeżeli jednak sprawca działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Oprócz surowszej odpowiedzialności karnej notariusz może odpowiadać także odszkodowawczo. Każdy, kto został poszkodowany poprzez sfałszowanie testamentu, może domagać się od rejenta zapłaty stosownego odszkodowania. Wysokość kwoty pieniężnej zależy od woli poszkodowanego, na nim spoczywa także obowiązek udowodnienia przed sądem, że rzeczywiście poniósł w tym przypadku szkodę.

Kolejnym rodzajem odpowiedzialności notariusza jest odpowiedzialność dyscyplinarna. Karami dyscyplinarnymi w tym przypadku są:

  • upomnienie;
  • nagana;
  • kara pieniężna do wysokości 5-krotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, nie niższa od połowy tego wynagrodzenia;
  • pozbawienie prawa prowadzenia kancelarii.

Oczywiście, jeśli notariusz zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądowym za popełnienie przestępstwa, nie będzie mógł dalej wykonywać swojego zawodu.

Podsumowanie

Odpowiedzialność za sfałszowanie testamentu wiąże się najczęściej z możliwością stwierdzenia nieważności dokumentu obrazującego rzekomo ostatnią wolę spadkodawcy. Dodatkowo sprawca musi pamiętać w takim przypadku o potencjalnej odpowiedzialności odszkodowawczej oraz karnej. Surowszą odpowiedzialność ponosi notariusz, który dopuści się omawianego czynu, wliczając w to także całkowite wydalenie go z zawodu.