Jaka jest skuteczność wydziedziczenia?
Wydziedziczenie jest dosyć dobrze znaną instytucją prawa spadkowego w Polsce. Niewiele osób wie jednak, że skuteczność wydziedziczenia zależy od dopełnienia pewnych formalności. Sama chęć wydziedziczenia danej osoby może być więc niewystarczająca, aby odsunąć kogoś od spadku.
Wydziedziczenie
Tak naprawdę przez „wydziedziczenie” powinniśmy rozumieć nie tylko pozbawienie danej osoby prawa do masy spadkowej, ale także i uprawnienia do żądania zachowku. Nawet jeśli członek najbliższej rodziny nie zostanie powołany do spadku (np. wskutek pozostawienia testamentu, w którym spadkobiercą będzie zupełnie inna osoba), to krewny i tak ma prawo żądać zapłaty zachowku. Wydziedziczenie niweczy takie uprawnienie – prawo do zachowku zostaje po prostu zabrane. Wydziedziczenie jest więc definitywnym przekreśleniem możliwości nabycia masy spadkowej od konkretnej osoby, przy czym następuje to w dwóch postaciach – faktycznego odsunięcia od spadku oraz pozbawienia prawa do zachowku.
Przykład 1.
Jan ma trzech synów i żonę, nie chce jednak, aby najmłodszy syn dziedziczył po nim jakąkolwiek część majątku. W związku z powyższym mężczyzna sporządził testament, w którym do całości spadku powołuje swoją żonę oraz dwóch pozostałych synów. W tej sytuacji choć najmłodsze dziecko Jana nie dojdzie do spadku, to jednak będzie miało możliwość wystąpienia z żądaniem zapłaty zachowku wobec swojego rodzeństwa lub matki, którzy nabędą spadek. Jeśli najmłodszy syn spadkodawcy nie zostanie wydziedziczony, to prawo do zachowku będzie aktualne i ostatecznie nabędzie on w pewnym sensie część masy spadkowej pod postacią spłaty ze strony spadkobierców (będzie to forma rekompensaty za odsunięcie od spadku).
Skuteczność wydziedziczenia
Od czego zależy skuteczność wydziedziczenia? Przede wszystkim od zachowania odpowiedniej formy takiej czynności. Sama wola pozbawienia kogoś prawa do zachowku nie będzie wystarczająca, choćby spadkodawca jeszcze za swojego życia wyrażał ją publicznie. Wydziedziczenie może się pojawić tylko wtedy, gdy zostanie zapisane w testamencie. Ustawodawca nie precyzuje jednak formy oświadczenia ostatniej woli, która powinna zawierać takie postanowienie, co oznacza, że każdy testament może zawierać wydziedziczenie (także testament własnoręczny).
Drugim elementem, od którego zależy skuteczność wydziedziczenia, jest uzasadnienie podjętej decyzji. Zgodnie bowiem z treścią art. 1008 Kodeksu cywilnego spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Wydziedziczenie dokonane w testamencie musi wyraźnie wskazywać, dlaczego dana osoba zostaje pozbawiona prawa do zachowku i jednocześnie musi mieścić się w katalogu przyczyn ustawowych. Brak tego elementu powoduje bezskuteczność wydziedziczenia, tj. dana osoba będzie miała prawo do zachowku.
Przykład 2.
Michał sporządził testament własnoręczny, w którym wydziedziczył swoją córkę Iwonę. Od kilku lat mężczyzna nie miał dobrych relacji ze swoim dzieckiem, stąd postanowił, że cały spadek przekaże kuzynce Irenie. Iwona utrzymywała jednak relacje ze swoim ojcem i starała mu się pomagać w codziennym życiu, czego świadkiem była jej matka i dalsza rodzina. Michał uważał jednak, że córka jest osobą leniwą i nie zasługuje na spadek, poza tym nie ma męża ani dzieci, więc tym bardziej nie powinna po nim dziedziczyć. Mężczyzna wskazał te przyczyny w swoim testamencie. Wydziedziczenie nie powinno być jednak uznane za skuteczne, ponieważ nie wyczerpuje znamion określonych w art. 1008 kc, tj. nie zachodzą przyczyny uzasadniające podjęcie takiej decyzji. W tej sytuacji powinniśmy uznać, że Iwona będzie miała prawo do zachowku po swoim ojcu.
Przykład 3.
Marlena miała dwie córki – Matyldę oraz Ewę. Pierwsza z kobiet od lat nie utrzymywała kontaktu ze swoją matką, druga opiekowała się nią aż do śmierci. Matylda pięć lat przed śmiercią matki okradła ją i pobiła, skutkiem czego została skazana prawomocnym wyrokiem sądu. Pomimo iż Marlena próbowała nawiązać kontakt z córką, ta zawsze odmawiała utrzymywania relacji, często także wyzywała matkę, czego świadkami byli sąsiedzi i reszta rodziny spadkodawczyni. Przed śmiercią Marlena postanowiła wydziedziczyć Matyldę, głównie dlatego, by ta nie mogła żądać zachowku od swojej siostry Ewy, która została powołana do całości spadku. Marlena uzasadniła dokonane wydziedziczenie uporczywym niedopełnianiem przez Matyldę obowiązków rodzinnych oraz wcześniej popełnionym przestępstwem. W tym przypadku możemy mówić o skutecznym wydziedziczeniu.
Zdolność testowania a skuteczność wydziedziczenia
Istnieje jeszcze jeden ważny czynnik, który może wpływać na skuteczność wydziedziczenia – jest nim zdolność testowania. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, aby doszło do powstania ważnego testamentu, spadkodawca w chwili wyrażania swojej ostatniej woli musi posiadać pełną zdolność do czynności prawnych oraz świadomość i nieskrępowaną wolę w zakresie podejmowanej czynności. Innymi słowy testator musi wiedzieć, jakich rozrządzeń spadkowych dokonuje. Jeśli testament zostanie sporządzony z naruszeniem powyższych warunków, będzie go można skutecznie podważyć, a więc zakwestionować jego ważność. W przypadku dokumentu zawierającego wydziedziczenie będzie to oznaczało potencjalną możliwość unieważnienia takiego zapisu – jeśli to się uda, wydziedziczenie będzie bezskuteczne.
Podważenie ważności testamentu może się jednak odbyć wyłącznie przed sądem, w ramach dowolnego postępowania, którego przedmiotem są prawa do spadku. Stwierdzenia nieważności może żądać każda osoba, która będzie miała w tym interes – nie musi być ona koniecznie powołana do spadku.
Skuteczność wydziedziczenia a przebaczenie
Okazuje się, że istnieje jeszcze jeden sposób na unieważnienie dokonanego wydziedziczenia. Jest nim oczywiście przebaczenie dokonane przez spadkodawcę, które opisujemy jako cofnięcie wydziedziczenia. Zgodnie z treścią art. 1010 kc spadkodawca nie może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku, jeżeli mu przebaczył. Jeżeli w chwili przebaczenia spadkodawca nie miał zdolności do czynności prawnych, przebaczenie jest skuteczne, gdy nastąpiło z dostatecznym rozeznaniem.
Cofnięcie wydziedziczenia nie musi posiadać żadnej konkretnej formy, więc złożenie ustnego oświadczenia woli w tym zakresie jest tak samo skuteczne jak przebaczenie pisemne. Taka forma, rzecz jasna, w praktyce może rodzić pewne problemy, zwłaszcza gdy przebaczenie nastąpiło na łożu śmierci i nie dysponujemy żadnym dowodem, który by to potwierdzał.
„Przebaczenie nie jest oświadczeniem woli. Szczególny charakter tego aktu uczuciowego, jego kulturowy, socjologiczny i psychologiczny kontekst, przemawia przeciw uznawaniu tego aktu za oświadczenie w jakikolwiek sposób podobne do oświadczenia woli. W sensie prawnym przebaczenie to wyrażona na zewnątrz decyzja, by nie wywodzić nic więcej z doznanej przykrości. Ma na celu niewypominanie przykrości, potraktowanie jej przez tego, który jej doznał, jako niebyłej. Jeśli z czyjegoś zachowania można wnosić, że nadal przykrość traktuje jako istniejącą, można mieć wątpliwości, czy doszło do przebaczenia”.
Jaka jest skuteczność wydziedziczenia? Podsumowanie
Skuteczność wydziedziczenia zależy przede wszystkim od spełnienia warunków ustawowych, które są potrzebne do prawidłowego dokonania takiej czynności. Wydziedziczenie może nastąpić wyłącznie w testamencie i musi zawierać stosowne uzasadnienie. Jednocześnie istnieje możliwość przebaczenia wydziedziczonemu, co w ostateczności będzie wiązało się z przywróceniem wydziedziczonemu prawa do żądania zachowku.