Niegodność dziedziczenia - kto może o nią wystąpić?
Powołanie kogoś do spadku nie musi zawsze oznaczać skutecznego dziedziczenia. Potencjalny spadkobierca może zostać uznany za niegodnego, w związku z czym nie będzie mógł nabyć masy spadkowej. Kiedy występuje niegodność dziedziczenia i kto dokładnie jest uprawniony do żądania uznania kogoś za niegodnego dziedziczenia?
Niegodność dziedziczenia
Spadkodawca ma prawo powołać kogoś do dziedziczenia zgodnie ze swoją wolą. Czasami jednak decyzja w tym zakresie może być wymuszona lub wywołana podstępem. Wskazanie potencjalnych spadkobierców nie zawsze jest więc zgodne z szeroko rozumianą sprawiedliwością i niekiedy może naruszać zasady współżycia społecznego. Taka sytuacja może mieć miejsce chociażby wtedy, gdy do dziedziczenia ma dojść osoba, która popełniła przestępstwo przeciwko spadkodawcy lub nie utrzymywała z nim relacji rodzinnych.
Aby uniknąć powoływania do spadku osób, które w ogóle nie powinny dziedziczyć, ustawodawca wprowadził szczególną instytucję prawną – niegodność dziedziczenia. Zgodnie z treścią art. 928 Kodeksu cywilnego spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:
- dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
- podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
- umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.
Spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku.
Niegodność dziedziczenia oparta jest na przesłankach zawartych w tzw. katalogu zamkniętym, co oznacza, że tylko one decydują o możliwości zastosowania tej instytucji prawnej.
Przykład 1.
Marek był synem Józefa, który zmarł w styczniu 2022 roku. Mężczyzna nie utrzymywał jednak relacji ze swoim ojcem, wpływ na taki stan rzeczy miało głównie to, że Józef znęcał się nad Markiem psychicznie, gdy ten był jeszcze dzieckiem. Pomimo tego spadkodawca, czując na starość wyrzuty sumienia, postanowił wynagrodzić synowi wszelkie krzywdy i powołał go do całości spadku. Cała sytuacja nie podoba się jednak siostrze Józefa – Klaudii, która uważa, że Marek nie powinien być spadkobiercą, bo nie utrzymywał relacji ze swoim ojcem. W tym przypadku nie można jednak mówić o niegodności dziedziczenia, ponieważ brak utrzymywania relacji rodzinnych nie jest wystarczającą przesłanką do tego, aby dana osoba została uznana za niegodną dziedziczenia.
Przykład 2.
Iwona była córką Anny i aż do śmierci swojej matki opiekowała się nią i pomagała w załatwianiu wszystkich spraw. Anna miała jeszcze dwóch synów z poprzedniego małżeństwa, którzy jednak za bardzo nie interesowali się losem swojej matki. Przed śmiercią kobieta powiedziała córce, że chciałaby, aby do dziedziczenia doszły wszystkie jej dzieci i że nie ma żalu względem swoich synów. Iwona nakłoniła jednak matkę do sporządzenia testamentu, w którym sama zostaje powołana do całości spadku – uważała bowiem, że przyrodni bracia nie zasługują na żadną część majątku matki. Iwona podstępem wymusiła korzystną dla siebie treść testamentu – stwierdziła bowiem, że dziedziczenie wszystkich dzieci w sytuacji, gdy nie zajmują się oni swoim rodzicem, będzie sprzeczne z prawem. Anna uwierzyła córce i spisała testament zgodnie z jej poleceniem, pozbawiając praw do spadku swoich synów. Świadkiem całego zdarzenia była sąsiadka Anny, która po jej śmierci poinformowała o wszystkim najstarszego syna spadkodawczyni – Wiktora. Mężczyzna w porozumieniu z bratem Kacprem postanowił założyć sprawę sądową przeciwko Iwonie o uznanie jej za niegodną dziedziczenia. W tej sytuacji będzie to możliwe, gdyż kobieta podstępem nakłoniła swoją matkę do sporządzenia testamentu korzystnego wyłącznie na jej rzecz. Kwestia opieki nad Anną i brak utrzymywania relacji rodzinnych przez jej braci nie mają tutaj większego znaczenia – kobieta może zostać uznana za niegodną dziedziczenia, zaś pozostawiony testament będzie nieważny.
Jak uznać kogoś za niegodnego dziedziczenia?
Pojawienie się przesłanek uzasadniających niegodność dziedziczenia nie jest wystarczające do tego, aby odsunąć daną osobę od spadku. Niezbędne w tym celu jest bowiem uzyskanie odpowiedniego orzeczenia sądowego, które w prawomocny sposób stwierdzi, że dana osoba nie może być spadkobiercą.
Jak stanowi art. 929 kc, uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem 3 lat od otwarcia spadku. Powyższe żądanie może zostać przedstawione we właściwym sądzie zarówno w ramach odrębnej sprawy, jak i w toku jakiegokolwiek postępowania sądowego (np. z zakresu otwarcia i ogłoszenia testamentu, stwierdzenia nabycia spadku, ustalenia prawa do zachowku).
W procesie o uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia, zgodnie z art. 6 kc, to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia przesłanek określonych w art. 929 kc. Sąd nie ma więc obowiązku dokonania ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności, co do których strony nie przedstawiły wiarygodnych dowodów. Nieprzedstawienie przez powoda wiarygodnych dowodów wskazujących na istnienie przesłanek uznania pozwanej za niegodną dziedziczenia skutkuje oceną żądania powoda jako nieudowodnionego, a w konsekwencji oddaleniem powództwa.
Wyrok SA w Warszawie z 5 marca 2015 roku (sygn. akt VI ACa 731/14)
Żądanie uznania kogoś za niegodnego dziedziczenia wymaga przedstawienia przed sądem dowodów na poparcie swoich zarzutów. Przydatne w tym zakresie będą zeznania świadków, a także zdjęcia lub nagrania filmowe. Jeśli dany spadkobierca dopuścił się popełnienia przestępstwa przeciwko spadkodawcy, konieczne będzie przedstawienie w sądzie wyroku skazującego. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że do najcięższych przestępstw uzasadniających uznanie kogoś za niegodnego dziedziczenia należą:
- zabójstwo spadkodawcy;
- znęcanie się nad spadkodawcą (psychiczne lub fizyczne);
- zgwałcenie spadkodawcy;
- spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu spadkodawcy;
- uporczywa niealimentacja na rzecz spadkodawcy;
- kradzież mienia o dużej wartości lub powtarzające się drobne kradzieże mienia spadkodawcy.
Sąd po przeprowadzeniu rozprawy oraz przesłuchaniu wszystkich stron lub uczestników postępowania rozstrzygnie, czy można uznać daną osobę za niegodną dziedziczenia. Jeśli tak się stanie i taka osoba nie złoży odwołania od zapadłego orzeczenia, zostanie skutecznie odsunięta od spadku niezależnie od tego, czy tytuł jej powołania wynikał z treści pozostawionego testamentu, czy też z mocy przepisów ustawy.
Pozew o stwierdzenie niegodności dziedziczenia
Niegodność dziedziczenia może być ustalana w ramach całkowicie odrębnego postępowania sądowego. W tym celu każdy, kto ma w tym interes, może wnieść pozew do sądu właściwego ze względu na ostatnie miejsce pobytu zmarłego w Polsce, a gdy nie da się tego ustalić – do sądu właściwego ze względu na położenie masy spadkowej lub jej części. Jeśli wartość udziału spadkowego spadkobiercy, który ma zostać uznany za niegodnego, przekracza kwotę 75 tys. zł, pozew musi zostać skierowany do sądu okręgowego. Gdy wartość ta jest niższa, właściwym będzie sąd rejonowy.
Pozew wymaga uiszczenia opłaty sądowej w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu – jest to wartość udziału spadkowego przysługująca spadkobiercy, który ma zostać uznany za niegodnego dziedziczenia. Oczywiście jeśli powód nie jest w stanie uiścić tej kwoty, może wnioskować do sądu o zwolnienie go od tego obowiązku w całości lub odpowiedniej części. Musi jednak wówczas wykazać, że nie jest w stanie ponieść opłaty sądowej bez uszczerbku dla koniecznego utrzymania siebie i swojej najbliższej rodziny. Wniosek ten można złożyć wraz z pozwem o uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia.
Jak uznać kogoś za niegodnego dziedziczenia – podsumowanie
Niegodność dziedziczenia wymaga każdorazowo przejścia przez odpowiednie postępowanie sądowe oraz uzyskanie prawomocnego orzeczenia. Z żądaniem takim może wystąpić każda osoba, która ma w tym interes – niekoniecznie musi to być członek rodziny zmarłego lub inny spadkobierca. Obowiązkowe jest jednak wykazanie spełnienia choćby jednej przesłanki mieszczącej się w art. 928 kc – jeśli nie będzie to możliwe, dana osoba nie zostanie uznana za niegodną dziedziczenia.