Poradnik Pracownika

Czym jest niegodność dziedziczenia?

Powołanie do spadku i jego nabycie nie zawsze musi oznaczać skuteczne przejęcie majątku spadkodawcy. Ustawodawca wprowadził bowiem możliwość zakwestionowania nabytych praw do spadku przez osobę niegodną. W takiej sytuacji dopuszczalne jest odsunięcie danej osoby od spadku, wymaga to jednak uzyskania stosownego orzeczenia sądowego. Kiedy ma miejsce niegodność dziedziczenia?

Czym jest dziedziczenie?

Z dziedziczeniem mamy do czynienia wtedy, gdy dana osoba zostaje powołana do spadku i nabywa go skutecznie – tzn. nie dokona jego odrzucenia. W praktyce do dziedziczenia dochodzą członkowie najbliższej rodziny zmarłego – na mocy pozostawionego testamentu lub odpowiednich przepisów prawa spadkowego. Oczywiście możliwe jest powołanie do dziedziczenia osoby spoza kręgu rodziny, np. bliskich znajomych, sąsiadów, a nawet różnego rodzaju organizacje prawne lub przedsiębiorstwa.

Nabycie spadku przez określoną osobę może być jednak kwestionowane, zwłaszcza gdy spadkobierca może zostać uznany za niegodnego. Ustawodawca wprost wskazuje jakie okoliczności przesądzają o takiej niegodności i w jakim czasie można się na nie powoływać.

Niegodność dziedziczenia

Zgodnie z treścią art. 928 Kodeksu cywilnego spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:

  • dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
  • podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia bądź odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
  • umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił bądź przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.

Spadkobierca niegodny zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku.

Niegodność dziedziczenia każdorazowo wymaga uzyskania stosownego orzeczenia sądowego. Nie można jej stwierdzić ani przed notariuszem, ani przed jakimkolwiek urzędnikiem. Co więcej, wymaga przeprowadzenia odpowiedniego postępowania dowodowego, które niezbicie wykaże, że dany spadkobierca rzeczywiście nie powinien był uzyskać prawa do majątku zmarłego.

Postanowienie SN z 28 lutego 2020 roku (sygn. akt V CSK 485/19)

„U podstaw instytucji niegodności dziedziczenia leżą względy natury etycznej, nie godzi się bowiem, by ten, który zwraca się przeciwko spadkodawcy, następnie po nim dziedziczył. Niegodność dziedziczenia występuje w sytuacjach wyjątkowych, kiedy postępowanie spadkobiercy jest tak dalece naganne, że uzasadnia odsunięcie go od dziedziczenia po określonym spadkodawcy i traktowanie tak, jakby nie dożył otwarcia spadku. Działanie spadkobiercy musi być umyślne, przestępstwo »ciężkie« i skierowane przeciwko spadkodawcy. W grę mogą wchodzić różne rodzaje przestępstw, w tym przeciwko rodzinie i opiece. W toku sprawy o uznanie spadkobiercy za niegodnego sąd jest związany prawomocnym wyrokiem skazującym. Sąd cywilny dokonuje natomiast samodzielnej oceny, czy przestępstwo jest przestępstwem »ciężkim«”.

Kto może żądać uznania za niegodnego dziedziczenia?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem 3 lat od otwarcia spadku.

Tak naprawdę nie ma więc konieczności, aby z mawianym żądaniem występowała rodzina zmarłego lub inny spadkobierca (choćby potencjalny). Z wnioskiem do sądu może więc wystąpić całkowicie obca osoba, byleby tylko nie przekroczyła ustawowych terminów.

Przykład 1.

Pan Michał był świadkiem jak jego brat – pan Maciej wielokrotnie znęcał się fizycznie i psychicznie nad ich ojcem – panem Karolem. Sprawa nie była jednak nigdzie zgłaszana z obawy przed reakcją pana Macieja. Pan Karol zmarł i nie pozostawił po sobie żadnego testamentu. Jego żona zmarła wiele lat wcześniej, więc do dziedziczenia doszli jego synowie – pan Michał i pan Maciej. Świadkiem awantur rodzinnych był pan Kamil, sąsiad pana Karola, który mieszkał tuż obok zmarłego. Namawiał on pana Michała, aby ten zakwestionował prawa do spadku pana Macieja, ten jednak z obawy o swoje życie tego nie zrobił. Od chwili śmierci pana Karola minęło 7 miesięcy, bracia dopełnili wszystkich formalności spadkowych. Pan Kamil podjął jednak decyzję, że zakwestionuje prawa do spadku pana Macieja, ponieważ w jego ocenie jest on niegodny dziedziczenia po swoim ojcu. Mężczyzna ma do tego prawa – powinien jak najszybciej założyć sprawę sądową o uznanie pana Macieja za niegodnego dziedziczenia po panu Karolu.

Jak założyć sprawę o niegodność dziedziczenia?

Sprawa o uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia może zostać podjęta w ramach każdego postępowania dotyczącego określonego spadku – najczęściej dokonuje się to w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Jeśli takich spraw nie podjęto lub zostały one już zakończone, każdy, kto ma w tym interes może żądać stwierdzenia niegodności w ramach odrębnego procesu.

W tym celu należy złożyć pozew o stwierdzenie niegodności danej osoby. Pismo składa się do sądu rejonowego, gdy wartość udziału spadkowego danego spadkobiercy nie przekracza kwoty 75 000 zł albo do sądu okręgowego, gdy jest ona większa niż ta kwota. Pozew musi zostać wniesiony do sądu właściwego ze względu na ostatnie miejsce zwykłego pobytu zmarłego, a gdy nie da się go ustalić – do sądu właściwego ze względu na miejsce położenia masy spadkowej lub jej części. Pismo podlega opłacie sądowej, która wynosi 5% wartości przedmiotu sporu (jest nią wartość udziału spadkowego, który przypadł spadkobiercy, którego chcemy uznać za niegodnego dziedziczenia). Pozew można wnieść do sądu osobiście lub listem poleconym – warto dołączyć do niego wszystkie dowody, które potwierdzą wnioskowaną niegodność.

Skutki uznania za niegodnego dziedziczenia

Jeśli sąd rozpatrujący sprawę uzna, że dany spadkobierca jest niegodny dziedziczenia, wyda stosowne orzeczenie pozbawiające taką osobę praw do spadku. Nie ma wówczas znaczenia, czy nabyła ona majątek zmarłego – jeśli tak jest, zostanie ona zobowiązana do zwrotu spadku na rzecz pełnoprawnych spadkobierców.

Możliwa jest sytuacja, w której uznanie niegodności dziedziczenia powoduje, że trzeba będzie przeprowadzić nowe postępowanie spadkowe. Konieczne jest wówczas ustalenie nowego kręgu spadkobierców, z pominięciem osoby uznanej za niegodną. Nie jest przy tym wykluczone, że niegodny poniesie także odpowiedzialność karną, zwłaszcza gdy popełnił przestępstwo przeciwko spadkodawcy.

Przebaczenie a niegodność dziedziczenia

Okazuje się, że nie każda okoliczność świadcząca o niegodności dziedziczenia musi przesądzać o utracie praw do spadku. Ustawodawca przewidział bowiem sytuację, w której spadkodawca przebaczy spadkobiercy.

Zgodnie z treścią art. 930 kc spadkobierca nie może być uznany za niegodnego, jeżeli spadkodawca mu przebaczył. Jeżeli w chwili przebaczenia spadkodawca nie miał zdolności do czynności prawnych, przebaczenie jest skuteczne, gdy nastąpiło z dostatecznym rozeznaniem.

Wyrok SA w Katowicach z 21 marca 2014 roku (sygn. akt I ACa 1181/13)

„Nie można wykluczyć i takiej sytuacji, że spadkodawca po wydziedziczeniu przebaczy spadkobiercy, lecz mimo tego, że nie sporządzi nowego testamentu, przebaczenie to zniweczy skutki wydziedziczenia, lecz jedynie wtedy, gdy dokonując przebaczenia, wyrazi przy tym swoją wolę w zakresie rozporządzenia majątkiem na wypadek śmierci (przywrócenia wydziedziczonemu prawa do zachowku)”.

Niegodność dziedziczenia – podsumowanie

Niegodność dziedziczenia jest stanem uniemożliwiającym nabycie majątku spadkodawcy. Ustawodawca wprowadził do kc konkretne okoliczności, które decydują o uznaniu danej osoby za niegodną dziedziczenia. Niegodność może zostać stwierdzona wyłącznie przez sąd, w ramach jakiegokolwiek postępowania spadkowego lub w odrębnym procesie. Niegodność dziedziczenia powoduje odsunięcie danej osoby od spadku, przy czym, jeśli uzyskała ona przebaczenie spadkodawcy jeszcze za jego życia, to będzie mogła nosić status spadkobiercy.