Odpowiedzialność za wpisy w Internecie
Internet jest miejscem, w którym z łatwością może dochodzić do wymiany myśli i poglądów. Jeśli są one przedstawiane w sposób kulturalny, to nie rodzi to większego problemu. Kłopot pojawia się jednak, gdy użytkownik w swoich wpisach stosuje tzw. mowę nienawiści lub doprowadza do znieważenia drugiej osoby. Co grozi za niestosowne wpisy w Internecie?
Wpisy w Internecie
Zacznijmy od tego, że wpis w Internecie może być dokonany zarówno na portalu społecznościowym, forum, blogu, jak i innym rodzaju portalu. Bez znaczenia jest więc miejsce, w którym będzie on umieszczony, ponieważ dla ewentualnej odpowiedzialności liczy się przede wszystkim jego treść.
Wpis może umieścić tak naprawdę każda osoba, nawet niepełnoletnia. Istnieje szereg możliwości pozwalających na obejście potencjalnych zabezpieczeń przed umieszczaniem wpisów na niektórych stronach, np. nieprzeznaczonych dla osób małoletnich lub tych, które zostały wykluczone przez administratora za niewłaściwe zachowanie się na portalu.
Wpisy internetowe, wbrew powszechnemu rozumieniu, nie są jednak anonimowe i to nawet wtedy, gdy użytkownik publikuje swoje myśli bez podawania prawdziwego imienia i nazwiska. Mogą one zostać zidentyfikowany po adresie IP, a następnie poprzez działania organów ścigania i informatyków. Przed umieszczeniem jakiegokolwiek wpisu, który mógłby naruszać cudzą godność lub inne dobra osobiste, należy więc dokładnie zastanowić się nad jego ostateczną treścią.
Odpowiedzialność za wpisy internetowe
Użytkownik, który dokona niewłaściwego wpisu w Internecie, musi liczyć się z potencjalną odpowiedzialnością za swoje działania. Jest ona dwurodzajowa:
cywilna – polegająca najczęściej na zapłacie odszkodowania lub zadośćuczynienia dla obrażonej osoby lub instytucji. Ten rodzaj odpowiedzialności wiąże się także z obowiązkiem usunięcia dokonanego wpisu lub umieszczenia przeprosin przez sprawcę;
karna – wiążąca się z odpowiedzialnością za czyn, który może zostać uznany za przestępstwo. W tym przypadku mamy do czynienia najczęściej z odpowiedzialnością za zniesławienie, znieważenie oraz mową nienawiści (np. na tle rasowym, religijnym lub narodowościowym).
Odpowiedzialność za wpisy internetowe pojawia się najczęściej wtedy, gdy zadba o to osoba pokrzywdzona daną treścią. Powinna ona wystąpić z roszczeniem przeciwko sprawcy wpisu, a jeśli nie jest w stanie jej zidentyfikować – z wnioskiem do administratora portalu, bloga lub forum internetowego. Pamiętajmy, że administrator strony ma wgląd do informacji na temat każdego swojego użytkownika i jest on pomostem pomiędzy wszystkimi osobami odwiedzającymi dany portal.
W przypadku odpowiedzialności cywilnej to pokrzywdzony lub poszkodowany decyduje o tym, z jakim roszczeniem wystąpi wobec sprawcy wpisu. Pamiętajmy jednak, że zgodnie z obowiązującymi przepisami wszelkiego rodzaju roszczenia w tym zakresie przedawniają się z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się, albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W praktyce oznacza to, że pokrzywdzony nie będzie mógł dochodzić swoich roszczeń przed sądem po upływie wspomnianych 3 lat.
Odpowiedzialność za zniesławienie
Niezależnie od odpowiedzialności cywilnej użytkownik, który umieści w sieci obraźliwy wpis, może ponosić także odpowiedzialność karną. W tym zakresie możemy mówić o dwóch rodzajach przestępstw – zniesławieniu oraz znieważeniu.
Zgodnie z treścią art. 212 Kodeksu karnego, kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W razie skazania za zniesławienie sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. Pamiętajmy, że ściganie omawianego przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego, a więc to na pokrzywdzonym spoczywa obowiązek dokonania zgłoszenia podejrzenia popełnienia zniesławienia.
Co ciekawe, używanie słów powszechnie uważanych za obraźliwie lub nawet wulgarne nie zawsze będzie oznaczało możliwość poniesienia odpowiedzialności karnej lub cywilnej za dokonany wpis w Internecie. Każdy ma prawo do krytyki i wyrażania swojej opinii, pod warunkiem że nie będzie czynił tego z pokrzywdzeniem drugiego człowieka. W niektórych sytuacjach zastosowanie obraźliwych słów będzie więc dopuszczalne np. przy obronie swojego stanowiska w sprawie na skutek ataku słownego innego użytkownika. Wszystko tak naprawdę zależy w tym zakresie od okoliczności danej sprawy i jej oceny przez sąd lub organy ścigania.
Granice wolności słowa ujmowane są w prawie konstytucyjnym i międzynarodowym bardzo szeroko i obejmują prawo do obrażania. Użycie obraźliwych określeń w debacie publicznej nie może automatycznie skutkować skazaniem za zniesławienie. Wypowiedzi obraźliwe również mogą podlegać ochronie prawnej, a skazanie za tego typu słowa jest możliwe, jeśli stanowiły one nieproporcjonalną ingerencję w prawo do czci, godności i dobrego imienia innych osób albo jeśli stanowiły nawoływanie do przemocy.
Odpowiedzialność za znieważenie
Zupełnie inaczej przedstawia się kwestia odpowiedzialności karnej za znieważenie. Art. 216 kk stanowi, że kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Co ciekawe, jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
W razie skazania za przestępstwo znieważenia sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego, a więc podobnie jak przy zniesławieniu.
Podstawową różnicą pomiędzy zniesławieniem a znieważeniem będzie wpływ danego czynu, w naszym przypadku wpisu internetowego, na utratę zaufania lub umniejszenie autorytetu poszkodowanego – wówczas dochodzi do zniesławienia. W przypadku zniewagi głównym ocenianym aspektem będzie doznanie przez pokrzywdzonego negatywnych uczuć wywołanych przez internetowy wpis.
Nie tylko dosłowna treść wypowiedzi wpływa na jej ocenę karnoprawną, a w równym stopniu znaczenie mają okoliczności i miejsce jej sformułowania, co wymaga dokonania przez sąd stosownych ustaleń in concreto. Nie stoi to jednak w sprzeczności z wymogiem, by za znieważenie można było uznać wyłącznie zarzut obelżywy lub ośmieszający, postawiony w formie niezracjonalizowanej, niesprawdzalnej. Dla realizacji przestępstwa zniewagi nie ma bowiem znaczenia – w przeciwieństwie do przestępstwa zniesławienia z art. 212 § 1 kk – weryfikacja przekazu sprawcy w kategorii: prawda-fałsz, a źródłem karalności jest nie kwestia zgodności twierdzenia z rzeczywistością, ale forma, w jakiej owo twierdzenie zostaje wyrażone.
Podsumowanie
Umieszczanie wpisów w Internecie może wiązać się z odpowiedzialnością cywilną lub karną sprawcy. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z roszczeniem o zapłatę kwoty pieniężnej tytułem odszkodowania lub zadośćuczynienia, w drugim zaś – z możliwością wytoczenia sprawy karnej z tytułu dokonanego zniesławienia lub znieważenia. W uzasadnionych przypadkach wpisy w Internecie mogą zawierać w swej treści wyrazy obraźliwe lub nawet wulgarne i nie będzie to wiązało się z odpowiedzialnością sprawcy.