Poradnik Pracownika
Header oprogramowania dla biur rachunkowych Header oprogramowania dla biur rachunkowych Header oprogramowania dla biur rachunkowych

Polecanie znajomych w pracy - czy warto?

Polecanie znajomych w pracy nie zawsze dobrze się kojarzy. Taki krok może sprawić, że zostaniemy posądzeni o załatwianie zatrudnienia, co może się równać z utratą zaufania. Jednak warto odróżnić załatwienie pracy od polecenia kogoś w etapie rekrutacji. Coraz więcej firm ceni takie referencje i chętnie z nich korzysta. Jakie jednak mogą być następstwa takiej decyzji? Polecanie znajomych w pracy wymaga dobrego, głębokiego przemyślenia. Przeczytaj niniejszy artykuł, gdzie przybliżymy tę kwestię.

Załatwienie posady czy polecanie znajomych w pracy?

Chociaż podział załatwienia pracy i polecenia kogoś na dane stanowisko wydaje się jasny, często jest źle rozumiany. Warto jednak zauważyć różnicę między załatwieniem (które oznacza zatrudnienie kogoś od ręki, bez względu na kompetencje) a rekomendacją. Polecanie znajomych w pracy polega bowiem na podpowiedzeniu rekruterom, kto może być odpowiednią osobą na dane stanowisko. Nie zostaje ona od razu przyjęta, tak jak inni kandydaci przechodzi cały proces rekrutacji. Istnieje prawdopodobieństwo, że jeżeli znajdą się lepiej przygotowani potencjalni pracownicy, osoba mimo referencji nie dostanie pracy.

Demonizowanie polecania znajomych w pracy nie jest więc słuszne. Co więcej, firmy coraz częściej bardzo sobie cenią tego rodzaju rekomendacje i proponują nawet premie dla pracowników, którzy zaproponują swojego znajomego w procesie rekrutacji. Czy to słuszne? Trudno wyrokować, jednak jak wiadomo rekruterzy szukają pracowników w wielu źródłach. W przypadku polecanych osób od razu mogą zyskać więcej informacji o kandydacie, co skróci czas poszukiwania nowego pracownika. Jak wiadomo, oszczędność czasu jest istotna w procesie rekrutacji. To dlatego firmy nie opierają się przed poleceniami.

Czy polecanie znajomych w pracy trzeba przemyśleć?

Jeżeli wiemy, że w naszej firmie poszukiwany będzie pracownik i istnieje możliwość polecania znajomych, natomiast ktoś z naszych bliższych lub dalszych kolegów właśnie szuka zatrudnienia, z pewnością o takiej osobie pomyślimy. Jednak sama znajomość nie wystarczy. Decyzję taką trzeba dokładnie przemyśleć.

Przede wszystkim musimy się zastanowić, czy nasz znajomy ma odpowiednie kompetencje. Jeżeli okaże się, że choć jego CV dokładnie pasuje do stanowiska, tak naprawdę nigdy specjalnie nie przykładał się do pracy, a wielu obowiązków, które powinny być dla niego codziennością, nigdy nie wykonywał, to my poniesiemy tego konsekwencje. Zanim więc chwycimy za telefon lub zaczniemy pisać maila, zastanówmy się, czy nasz znajomy na pewno będzie dobrym pracownikiem i czy, potocznie mówiąc, nie będziemy musieli świecić za niego oczami.

Następnie zastanówmy się, czy nasz znajomy pasuje do kultury organizacyjnej firmy. Być może jego osobowość czy pewne zachowania są zupełnie odmienne od tych, które królują w biurze i są powszechnie akceptowane przez pracowników. W związku z tym zarówno nasz znajomy, jak i my i inni koledzy z biura będziemy czuli się niekomfortowo w swoim towarzystwie. Może się to wydawać krzywdzące, ale skoro mamy wpływ na to, kto może znaleźć się w naszym miejscu pracy, ta kwestia również wydaje się istotna.

Po trzecie zastanówmy się, czy chcemy pracować z naszym znajomym. Być może wizja spędzenia z nim 8 godzin w jednym pomieszczeniu wcale nie wydaje się spełnieniem marzeń? Być może zazwyczaj po dłuższym czasie spędzonym wspólnie jesteśmy zmęczeni i im dłużej ze sobą przebywamy, tym gorzej się nam rozmawia i współpracuje? To naprawdę bardzo ważne, w końcu nie wydaje się to sensowne, nawet jeżeli bardzo chcemy pomóc, proponować do rekrutacji kogoś, z kim tak naprawdę nie chcielibyśmy spędzać zbyt wiele czasu. W tym przypadku egoizm jest nawet wskazany, w końcu mógłby wygenerować się niepotrzebny konflikt, a atmosfera uległaby zmianie na gorsze, a tego na pewno nikt nie chce.

Polecanie znajomych w pracy - konsekwencje

Polecanie znajomych w pracy niesie za sobą również konsekwencje. Jeżeli kogoś polecamy, często jesteśmy oceniani przez jego pryzmat - zarówno pozytywnie, jak i negatywnie.

Przykład 1.

Pani Jolanta poleciła swojego znajomego, Norberta, w trakcie rekrutacji na wolne stanowisko w firmie, w której pracuje. Wiedziała, że Norbert szuka pracy i wydaje się odpowiednim kandydatem. Przeszedł on pozytywnie cały proces rekrutacji i został zatrudniony. Niestety, okazało się, że jest leniwym pracownikiem, który nawał swojej pracy zrzuca na innych, nie chce i nie potrafi nauczyć się pewnych czynności i trudno się z nim porozumieć. Szef i współpracownicy są zawiedzeni rekomendacją pani Jolanty, która poleciła pracownika na średnim poziomie. Choć stara się ona pracować jak najlepiej, jest zdenerwowana tym, że przełożony i koledzy z pracy stracili do niej nieco zaufania. Odbudowa będzie od niej wymagała dużo zaangażowania.

Przykład 2.

Pani Aleksandra dowiedziała się, że firma, w której jest zatrudniona, poszukuje grafika. Wiedziała ona, że pracy szuka jej znajoma, Renata, która doskonale wpasuje się w profil kandydata na to stanowisko. Poleciła koleżankę rekruterom. Po rozmowie kwalifikacyjnej Renata została przyjęta. Okazało się, że nowa pracownica ma wielki talent, jest niezwykle kreatywna i wszelkie zadania wykonuje bardzo dobrze. Wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Szef bardzo chwali panią Aleksandrę za doskonałą propozycję nowego pracownika, jednocześnie wynagradzając ją premią.

Polecanie znajomych w pracy to bardzo złożona kwestia. Rekomendacje mogą bowiem nieść ze sobą konsekwencje, których byśmy się nawet nie spodziewali. Dlatego też każdą podpowiedź należy dokładnie przemyśleć. Pamiętajmy, że błędna decyzja może popsuć atmosferę pracy i pogorszyć jej jakość.