Metoda plasterków salami w walce z prokrastynacją
Prokrastynujemy zazwyczaj, kiedy do zrobienia mamy coś bardzo wymagającego. Wiemy, ile czeka nas pracy, nie mamy pojęcia, „w co ręce włożyć”, więc odkładamy to w czasie, jak tylko jest to możliwe. Nagle okazuje się, że zostały nam dwa dni do końca deadline’u i oblewa nas zimny pot. Być może zdążymy, ale czy będzie to dobrze wykonana praca? Jeśli czeka nas duży projekt, warto skorzystać z metod, które pomogą nam w walce z prokrastynacją. Metoda plasterków salami jest jednym ze sposobów na systematyczną pracę. Na czym polega? Podpowiadamy!
Czym jest prokrastynacja?
Jak już wspominaliśmy, metoda plasterków salami jest dobrym sposobem na walkę z prokrastynacją. Czym jednak ona właściwie jest? Często o niej słyszymy, ale nie zawsze wiemy, co oznacza.
Prokrastynacja to odkładanie wszystkiego na później. Jest to działanie właściwie nałogowe. Wiemy, że musimy coś zrobić, znamy termin, ale wydaje nam się, że mamy dużo czasu i zdążymy. Ostatecznie okazuje się, że deadline mija za dwa dni, a my nadal nic nie zrobiliśmy.
Często takie zachowania można zauważyć na przykład u studentów piszących prace dyplomowe, ale nie tylko. Także pracownik, który ma projekt do wykonania, często zostawia go na ostatnią chwilę, by później wykonywać swoją pracę w wielkim stresie, obiecując sobie, że to ostatni raz… Ale sytuacja wciąż się powtarza. Idealną sytuacją do prokrastynacji jest też praca zdalna czy prowadzenie własnej, jednoosobowej firmy – nikt nas nie kontroluje, więc to od nas zależy, kiedy i ile będziemy pracować. Jeśli nie jesteśmy zdyscyplinowani, może być to duży problem.
Prokrastynacja wynikać może z obawy przed porażką – zadanie wydaje nam się tak trudne, że odkładamy je w czasie po to, by nie myśleć, że nie damy sobie z nim rady. Ostatecznie jednak zazwyczaj i tak musimy się go podjąć i co ważne – często nie sprawia nam aż tak wielkiego problemu, brakuje nam jednak czasu na jego wykonanie.
Niektórzy lubią pracować pod presją czasu i systematyczne wykonywanie zadań nie jest dla nich, w związku z tym prokrastynują niejako świadomie.
Jednak zdarza się, że to wieczne odkładanie zadań na później jest dla nas trudne. Tak bardzo zapętlamy się w tym, nie potrafimy się zmusić, że widząc ogrom pracy, niemal od razu się poddajemy. Towarzyszy temu stres, zdarza się, że dopada nas frustracja. Nagle przychodzi deadline i pracujemy dzień i noc, jesteśmy przemęczeni, nie chcemy funkcjonować w ten sposób. Obiecujemy sobie zmianę nawyków, jednak nie wychodzi nam i kolejny raz dzieje się to samo. Tym samym jesteśmy coraz bardziej zniechęceni. Z pewnością jest to bardzo męczące i na dłuższą metę nie prowadzi do niczego dobrego, a wręcz znacznie pogarsza jakość naszego życia.
Jeżeli uważamy, że prokrastynacja jest naszym problemem, warto z nim walczyć. Dostępnych jest wiele metod, które mogą nam w tym pomóc. Jedna z nich to metoda plasterków salami. Na czym polega? Jak z niej korzystać?
Metoda plasterków salami
Z pomocą w walce z prokrastynacją może przyjść metoda plasterków salami. Co niesie za sobą ta kulinarna nazwa? Na czym polega?
Zjedzenie salami w całości z pewnością nie jest tak łatwe, jak krojenie jej w cienkie plasterki. Wówczas przeżuwanie nie jest już trudne. Kiedy plasterki są za grube i ostatecznie będzie trzeba je poprawić, takie dokrajanie również może zająć dużo czasu. Dlatego też najlepiej od razu pokroić salami w cienkie plastry.
A teraz nasze salami zamieńmy na zadanie, które mamy do wykonania. Plasterkami natomiast będą jego części, które nie będą aż tak trudne, jak zrobienie całości.
W jaki sposób działać?
Jak więc działać, korzystając z metody salami?
- Wypiszmy sobie na kartce zadanie, którym chcemy się zająć. Zakładamy, że jest ono wymagające i ma wiele etapów.
- Następnym krokiem jest krojenie plasterków – wypisujemy małe zadania, które musimy wykonać w ramach tego dużego.
- Robimy to krok po kroku, nie chodzi o to, by najpierw wypisać to co najważniejsze. Kolejność jest chronologiczna.
- Wykonujemy nasze zadania (czy też zjadamy plasterki) po kolei, jeden po drugim.
- Nie zaczynamy kolejnego zadania, zanim nie zakończymy wcześniejszego.
Przykład 1.
Anna została zaproszona do napisania gościnnego wpisu na popularnym blogu eksperckim. Materiał ma być obszerny, musi również ustalić słowo kluczowe i dobrać odpowiednie fotografie. Jak mogą wyglądać jej plasterki salami?
- Określić temat artykułu.
- Zrobić research w internecie.
- Przeszukać swoje materiały w poszukiwaniu źródeł.
- Zapoznać się ze źródłami.
- Napisać plan artykułu.
- Ustalić słowo kluczowe.
- Nadać tytuł, a na podstawie planu artykułu stworzyć także śródtytuły.
- Napisać wstęp.
- Napisać I akapit.
- Napisać II akapit.
- Napisać III akapit.
- Napisać zakończenie.
- Stworzyć bibliografię.
- Poszukać zdjęć.
- Dołączyć zdjęcia.
- Opisać zdjęcia.
- Przeczytać artykuł ponownie i zrobić korektę.
- Wysłać artykuł do autorów bloga.
Skreślanie tych niewielkich zadań będzie dla nas motywacją do dalszej pracy. Jednego dnia możemy wykreślić kilka punktów. Dzięki temu od razu poczujemy, że ciężar tego zadania jest mniejszy. Okazać się również może, że plasterki salami są smaczne i je się je całkiem przyjemnie. Sprawia to, że jesteśmy mniej zestresowani i łatwiej się nam pracuje.
Warto wykorzystać metodę plasterków salami, jeśli mamy problemy z prokrastynacją. Może być ona niezwykle pomocna.