Poradnik Pracownika

Zasady współżycia społecznego – jakie konsekwencje niesie ich naruszenie?

Wraz z podpisaniem umowy o pracę zatrudniony nabywa szereg obowiązków. Wśród nich należy wskazać przestrzeganie zasad współżycia społecznego. Czym są zasady współżycia społecznego i czy ich złamanie może być powodem wręczenia pracownikowi wypowiedzenia umowy o pracę?

Jak należy rozumieć zasady współżycia społecznego w miejscu pracy?

Mimo że „zasady współżycia społecznego” to termin, który pojawia się w Kodeksie pracy (np. w artykułach 8 czy 100 § 2), to trudno wskazać jego jednoznaczną definicję – jest to sformułowanie nieostre. Przyjmuje się, że zasady współżycia społecznego to normy (moralne, etyczne, obyczajowe) powszechnie akceptowane w społeczeństwie. Charakterystyczne jest dla nich to, że nie są one stałe – mogą ewoluować i ulegać zmianie w czasie.

Zasady współżycia społecznego wyrażone w art. 8 Kodeksu pracy („Nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego”) to także przykład klauzuli generalnej. Elementem wyróżniającym klauzule generalne jest możliwość odwołania się do kryteriów pozaprawnych. W rezultacie zapewnia to sędziom orzekającym w poszczególnych sprawach elastyczność i pozwala eliminować zachowania, które – mimo że są zgodne z przepisami prawa – to naruszają normy, np. etyczne.

Przestrzeganie zasad współżycia społecznego w miejscu pracy dotyczy zarówno pracodawców, jak i pracowników. Kodeks pracy precyzuje obowiązki stron umowy o pracę:

  • Do obowiązków pracodawcy należy m.in. zaznajomienie pracownika z zakresem obowiązków, terminowe wypłacanie wynagrodzeń i wpływanie na kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego (art. 94 pkt 10 Kodeksu pracy).
  • Do obowiązków pracownika należy m.in. przestrzeganie czasu pracy ustalonego w miejscu pracy, dbanie o dobro zakładu pracy, chronienie jego mienia oraz przestrzeganie w nim zasad współżycia społecznego (art. 100 § 2 Kodeksu pracy).

W przypadku pracowników zasady współżycia społecznego nie odwołują się wyłącznie do przełożonych czy współpracowników – są rozciągnięte także na podmioty, z którymi pracodawca współpracuje. W praktyce będą to kontrahenci i klienci firmy.

Naruszenie zasad współżycia społecznego w miejscu pracy – przykłady

Z uwagi na brak definicji terminu „zasady współżycia społecznego” nasuwa się pytanie, kiedy można mówić o ich łamaniu. W tym zakresie z pomocą przychodzi bogate orzecznictwo sądowe. Rozpatrując spory między stronami stosunku pracy, sądy wielokrotnie powoływały się na zasady współżycia społecznego, wskazując, kiedy dochodzi do ich naruszenia. Lista przykładów jest długa – wskazać można:

  1. Ubliżanie przez przełożonego swoim podwładnym. Jeżeli pracownik zajmujący stanowisko kierownicze poniża podlegającym mu pracowników, wyzywając ich czy używając w stosunku do nich słów wulgarnych, to narusza on zasady współżycia społecznego. Takie stanowisko przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 czerwca 2005 r. (sygn. akt I PK 290/04).
  2. Pobicie przez pracownika innego pracownika poza zakładem pracy. Użycie siły fizycznej przez jednego pracownika wobec drugiego, nawet po godzinach i poza miejscem pracy, stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lipca 2008 r. (sygn. akt I PK 2/08) przychylił się do stwierdzenia, że pracownik ma obowiązek przestrzegać zasad współżycia społecznego nie tylko w zakładzie pracy, ale również poza nim.
  3. Kłamstwo pracownika w postępowaniu powypadkowym

Pracownik, który zeznał nieprawdę przed komisją ustalającą przyczyny i okoliczności wypadku w miejscu pracy, narusza zasady współżycia społecznego i z tego tytułu mogą spotkać go poważne konsekwencje. Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 stycznia 1998 r. (sygn. akt I PKN 458/97).

Zasady współżycia społecznego naruszyć może też pracodawca. Taka sytuacja będzie miała miejsce np. wówczas, gdy w odwecie zwolni on pracownika, który był sygnalistą.

Czy naruszone zasady współżycia społecznego mogą skutkować zwolnieniem?

Na pracodawcy ciąży szereg obowiązków – musi on m.in. wpływać na kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. Oznacza to, że jedną z jego powinności jest reagowanie na niewłaściwe zachowania, jakich mogą dopuszczać się jego podwładni. Przykładem może być mobbing.

Mobbing jest zjawiskiem negatywnym i niepożądanym w miejscu pracy. Charakteryzuje się ono zachowaniami, które mają na celu prześladowanie, uporczywe nękanie lub zastraszanie pracownika. W rezultacie pracownik jest poniżany, może być też eliminowany z zespołu, co w prowadzi do tego, że występuje u niego zaniżona ocena przydatności zawodowej. Mobbingu może dopuszczać się inny zatrudniony, np. przełożony ofiary. Takiemu postępowaniu ma obowiązek sprzeciwić się pracodawca. W jaki sposób?

Opisane postępowanie pracownika narusza zasady współżycia społecznego, a pracodawca można je też zakwalifikować jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. To z kolei sprawia, że właściciel zakładu pracy może rozwiązać z dopuszczającym się mobbingu pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia. Jest to dopuszczalne, gdyż w tym przypadku pracodawca będzie wypełniał swoje obowiązki – przeciwdziałał mobbingowi.

Nie zawsze jednak rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem czy bez wypowiedzenia jest konieczne. Jeżeli pracodawca zaobserwuje negatywne zachowania ze strony np. kadry menedżerskiej, powinien zareagować. W wielu przypadkach rozmowa i ostrzeżenie pozwala uzyskać oczekiwany efekt – pracownik zmienia swoje zachowanie. Wówczas też podejmowanie bardziej zdecydowanych kroków nie jest konieczne.