Poradnik Pracownika

Znalezienie cudzej rzeczy - obowiązki znalazcy cudzej rzeczy

Znalezienie cudzej rzeczy nie oznacza, że można ją sobie przywłaszczyć. Konkretne przepisy wskazują, w jaki sposób powinien zachować się znalazca. Czy istnieje możliwość, aby w niektórych sytuacjach mógł on stać się właścicielem znalezionego przez siebie przedmiotu?

Rzeczy znalezione – podstawa prawna

Okazuje się, że w Polsce funkcjonuje akt prawny, który wprost reguluje kwestię obowiązków przy znalezieniu cudzej rzeczy. Mowa oczywiście o Ustawie z dnia 20 lutego 2015 roku o rzeczach znalezionych. Zgodnie z obowiązującymi zasadami fakt znalezienia przedmiotu, który do nas nie należy, nie zawsze będzie wiązał się z automatycznym nabyciem prawa własności takiej rzeczy, choć ogólne przepisy prawa cywilnego dopuszczają niekiedy taką możliwość. Warto już w tym miejscu zaznaczyć, że przepisów powyższej ustawy nie zastosujemy do znalezisk archeologicznych, ponieważ w tym zakresie obowiązują zupełnie inne reguły.

Zgodnie z treścią przepisów ustawy o rzeczach znalezionych zakres obowiązków znalazcy zależy przede wszystkim od tego, czy zna on faktycznego właściciela zagubionego przedmiotu. Jeśli tak jest, musi on niezwłocznie zawiadomić go o fakcie odnalezienia rzeczy i zwrócić mu ją bez jakiegokolwiek roszczenia o zapłatę znaleźnego. Oczywiście prawowity właściciel może wynagrodzić znalazcę wedle własnej woli.

Powyższy obowiązek jest niezależny od rodzaju, stanu i wartości znalezionej rzeczy. Innymi słowy, zwrot przedmiotu prawowitemu właścicielowi pojawi się zarówno przy znalezieniu drogiego zegarka lub biżuterii, jak i dziecięcej zabawki, ubrania czy książki.

Znalezienie cudzej rzeczy - obowiązki znalazcy

Jeśli znalazca nie wie, kto jest rzeczywistym właścicielem, zakres obowiązków kształtuje się nieco odmiennie. Zgodnie z treścią art. 5 ustawy o rzeczach znalezionych, kto znalazł rzecz i nie zna osoby uprawnionej do jej odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu rzeczy starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy.

Kto znalazł rzecz w cudzym pomieszczeniu, niezwłocznie zawiadamia o tym osobę zajmującą pomieszczenie i na żądanie tej osoby oddaje jej rzecz na przechowanie. Jeżeli osoba zajmująca pomieszczenie nie zna osoby uprawnionej do odbioru rzeczy lub nie zna miejsca jej pobytu, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu rzeczy właściwego starostę.

Kto znalazł pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności lub rzeczy o wartości historycznej, naukowej lub artystycznej i nie zna osoby uprawnionej do ich odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, oddaje rzecz niezwłocznie właściwemu staroście, chyba że znalezione zostały jedynie pieniądze, a ich kwota nie przekracza 100 zł lub równowartości tej kwoty obliczonej według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia znalezienia pieniędzy, a w przypadku gdy w tym dniu nie ogłoszono takiego kursu, według ostatniego kursu ogłoszonego przed tym dniem.

Kto znalazł rzecz, której cechy zewnętrzne lub umieszczone na niej znaki szczególne wskazują, że stanowi ona sprzęt lub ekwipunek wojskowy, oraz w przypadku znalezienia dokumentu wojskowego, a w szczególności legitymacji, książeczki lub zaświadczenia wojskowego albo karty powołania, oddaje rzecz lub dokument niezwłocznie właściwemu staroście.

Kto znalazł rzecz inną niż rzecz, o której mowa powyżej, może ją oddać właściwemu staroście.

Znalezione rzeczy niebezpieczne

Niekiedy zdarza się, że rzeczy znalezione mogą należeć do tzw. kategorii rzeczy niebezpiecznych. Wśród nich odnajdziemy np. broń, amunicję lub materiały wybuchowe. W takim przypadku znalazca ma obowiązek niezwłocznego przekazania ich najbliższej jednostce organizacyjnej Policji, a jeżeli oddanie rzeczy wiązałoby się z zagrożeniem życia lub zdrowia – zawiadamia o miejscu, w którym rzecz się znajduje. Jednostka organizacyjna Policji niezwłocznie zawiadamia właściwego starostę o znalezieniu rzeczy oraz znalazcy.

Co ciekawe, obowiązek zwrotu znalezionego przedmiotu w ręce Policji dotyczy także wszelkiego rodzaju dokumentów, na czele z dowodami osobistymi, paszportami, kartami pobytu, kartami płatniczymi lub aktami notarialnymi. Oczywiście, jeśli znalazca jest w stanie zidentyfikować i odnaleźć prawowitego właściciela może oddać taki dokument z pominięciem udziału Policji.

Przykład 1.

Pan Jan podczas wycieczki rowerowej w lesie znalazł cudzy dowód osobisty. Okazało się, że właścicielem dokumentu jest sąsiad mężczyzny, który wróci do domu za 5 dni (obecnie przebywa na wakacjach z rodziną). W tej sytuacji pan Jan może oddać dowód osobisty bezpośrednio jego właścicielowi, gdy ten wróci z wycieczki.

Przykład 2.

Pan Michał znalazł kartę pobytu obywatela Ukrainy. Z treści dokumentu odczytał, że Ukrainiec mieszka kilka ulic od miejsca zamieszkania pana Michała – nie ma jednak pewności, czy nadal on tam przebywa. W tym przypadku pan Michał powinien jednak oddać kartę w ręce policji, ponieważ nie zna właściciela dokumentu osobiście i nie ma możliwości się z nim skontaktować. Co do zasady pan Michał powinien więc oddać dokument właściwym funkcjonariuszom, chyba że byłby w stanie niezwłocznie odnaleźć prawowitego właściciela i zwrócić mu kartę pobytu.

Przykład 3.

Pani Weronika podczas wakacyjnego spaceru nad morzem znalazła broń ukrytą na wydmach. Kobieta zna się trochę na balistyce i oceniła, że pistolet może być uszkodzony. W tej sytuacji powinna niezwłocznie powiadomić komisariat Policji o znalezisku i zaczekać przy broni do chwili, aż zostanie ona zabrana z plaży przez funkcjonariuszy.

Przykład 4.

Pani Klaudia znalazła podczas wycieczki w górach niewielki skład amunicji. Z jej oceny wynika, że przedmioty są współczesne i zostały celowo przez kogoś ukryte. Kobieta nie wzięła ze sobą jednak telefonu i nie ma możliwości zawiadomienia o znalezisku policji. W tej sytuacji, jeśli nie będzie wiązało się to dla niej z niebezpieczeństwem, może samodzielnie przewieźć znalezione przedmioty do najbliższego komisariatu. Gdyby jednak obawiała się o swoje zdrowie lub życie, powinna należycie zabezpieczyć teren, w którym umiejscowiona jest amunicja i niezwłocznie powiadomić policję o znalezisku.

Znaleźne

Osoby, które odnalazły cudzą rzecz, bardzo często domagają się tzw. znaleźnego. Jest to forma nagrody, która przybiera zazwyczaj postać pieniężną. Zgodnie z treścią art. 10 ustawy o rzeczach znalezionych znalazca przechowujący rzecz, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości 1/10 wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swoje roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do jej odbioru. W przypadku gdy rzecz nie jest przechowywana przez znalazcę, znalazca może zastrzec wobec przechowującego, że będzie żądał znaleźnego. W takim przypadku przechowujący zawiadamia znalazcę o wydaniu rzeczy osobie uprawnionej do jej odbioru oraz o jej adresie zamieszkania albo siedziby, a znalazca może zgłosić żądanie znaleźnego w terminie miesiąca od dnia zawiadomienia go o wydaniu rzeczy. Przechowujący informuje o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy.

Z powyższego wynika, że znaleźne jest uzależnione tak naprawdę od osoby, która znalazła dany przedmiot. Jeśli nie poinformuje ona prawowitego właściciela o żądaniu zapłaty, jej roszczenie po prostu przepadnie. W przypadku przedmiotów, które powinny być zwrócone w ręce policji, znaleźne praktycznie nie funkcjonuje, ponieważ w tym przypadku mamy do czynienia ze zwrotem niejako do pośrednika (policji), a nie bezpośrednio do rzeczywistego właściciela.

Pamiętajmy również, że w przypadku gdy rzecz znaleziona jest zabytkiem lub materiałem archiwalnym i stała się własnością Skarbu Państwa, znalazcy przysługuje nagroda.

Czy możliwe jest zachowanie znalezionej rzeczy dla siebie?

W przypadku gdy rzecz znaleziona nie została odebrana przez osobę uprawnioną do jej odbioru w ciągu roku od dnia doręczenia jej wezwania do odbioru, a w przypadku niemożności wezwania – w ciągu 2 lat od dnia jej znalezienia, właściwy starosta zawiadamia o tym znalazcę oraz wzywa go do odbioru rzeczy w terminie, nie krótszym niż 2 tygodnie, z pouczeniem, że w przypadku nieodebrania rzeczy w tym terminie jej właścicielem stanie się powiat.

Powyższej zasady nie zastosujemy jednak do znalezisk archeologicznych – w tym przypadku rzecz znaleziona po upływie terminu do jej odebrania przez osobę uprawnioną staje się własnością Skarbu Państwa. Inne rzeczy znalezione stają się własnością powiatu po upływie terminu do ich odbioru przez znalazcę.

Wyrok SN z 6 lipca 2007 roku (sygn. akt III CSK 86/07)

„Usprawiedliwione przekonanie znalazcy, że znalazł rzecz porzuconą, nie ma znaczenia dla nabycia jej własności na podstawie art. 187 KC. Nabycie własności następuje tylko wtedy, gdy rzecz była rzeczywiście porzucona przez właściciela bez zamiaru utraty praw do niej, a znalazca, ewentualnie właściwy organ państwowy, powiadomił osobę uprawnioną o znalezieniu rzeczy”.

Podsumowanie

Znalezienie cudzej rzeczy nie oznacza automatycznego nabycia prawa własności do takiego przedmiotu. Znalazca jest zobowiązany zwrócić rzecz prawowitemu właścicielowi, jeśli potrafi go zidentyfikować albo przekazać staroście lub policji. Jeśli znalazca zażąda od właściciela zapłaty znaleźnego, ten powinien uiścić mu 1/10 wartości oddanego przedmiotu.