Pokonaj stres przed wystąpieniami publicznymi!

Kiedy przygotowujemy się do kolejnej prezentacji na studiach czy w szkole, mamy nadzieję, że wraz z zakończeniem edukacji wystąpienia publiczne się skończą. Nie będziemy musieli się stresować, przygotowywać, opracowywać tematy, a prezentacje multimedialne pozostaną tylko wspomnieniem. Jednak w momencie, gdy rozpoczynamy życie zawodowe, okazuje się, że to wcale nie był koniec. Nierzadko pracownicy muszą opracować i przedstawić jakieś zagadnienie, są wysyłani jako przedstawiciele firmy na konferencje itd. Dla niektórych jest to prawdziwy koszmar, ponieważ stres przed wystąpieniami publicznymi ich blokuje. Jak go pokonać? Jak zmniejszyć tremę? Podpowiadamy w niniejszym artykule!

Skąd bierze się stres przed wystąpieniami publicznymi

Przygotowujemy temat, prezentację, notatki, uczymy się, jedyne co mamy zrobić, to stanąć przed grupą ludzi i wszystko wygłosić. Czy to naprawdę koniec świata? Dlaczego towarzyszy temu stres?

Choć wydawać się może, że dla niektórych wystąpienia publiczne są chlebem powszednim, niemal każdy odczuwa przed nimi większą lub mniejszą tremę. Nie ma w tym nic dziwnego. Stoimy przed grupą ludzi i boimy się, jak zostaniemy przyjęci, czy zostaniemy dobrze ocenieni. To wszystko sprawia, że przed wystąpieniem boli nas brzuch czy wali nam serce i wszystko mija dopiero w trakcie lub po wydarzeniu.

Boimy się kompromitacji. Blokuje nas myśl, że możemy zapomnieć tekstu, powiedzieć coś głupiego, mieć rozpiętą koszulę… Obawiamy się, że może stać się coś, co pokrzyżuje nam plany płynnego przejścia od slajdu do slajdu. I z tym naszym strachem oraz stresem nie jesteśmy jedyni!

Organizm wie, co robi

O ile łatwiej byłoby wyjść bez żadnego skrępowania, pokonać stres przed wystąpieniami publicznymi i poczuć się, jak w swoim żywiole. Dlaczego organizm nam tego nie ułatwia? Musimy mu zaufać, on wie, co robi!

Wyobraźmy sobie, że każdy z nas nie odczuwa żadnej tremy przed wystąpieniami. Każdy może w dowolnej chwili stanąć przed grupą ludzi i przemawiać. Co by się wtedy działo? Jak można się domyślić, mnóstwo ludzi kompletnie by się skompromitowało, mówiło o głupotach, narażało na negatywną ocenę i śmieszność. To dlatego organizm ratuje nas tremą – byśmy przemawiali tylko wtedy, kiedy jesteśmy dobrze przygotowani, w odpowiednim miejscu i czasie. Bez takiego zatrzymania się nie mielibyśmy żadnej motywacji, by do przemówień się w ogóle przygotowywać.

Dlatego też nie obawiajmy się tego, że stres przed wystąpieniami publicznymi się pojawia. Trema jest zdrowa i naprawdę może nam pomóc. Jednak doskonale wiemy, że czasami przybiera takie rozmiary, że jest nam niedobrze, nie możemy złapać tchu, serce bije zbyt szybko i mamy wrażenie, że zamiast na prezentacji wylądujemy w karetce. Wtedy warto popracować nad tym, by ten stres zmniejszyć, dla własnego komfortu. Co możemy zrobić?

Pokonaj stres przed wystąpieniami publicznymi!

Jak w wielu innych przypadkach, także stres przed wystąpieniami publicznymi można pokonać. Oczywiście, nie znaczy to, że zniknie on całkowicie, jednak z pewnością będziemy czuć się o wiele lepiej. Dużo słyszy się o wyobrażaniu sobie publiczności w butelce czy jako krasnoludka, by się rozluźnić. Jednak dla wielu osób takie sposoby mogą być bardzo rozpraszające. Jak w inny sposób zmniejszyć tremę?

1. Przygotuj się
   Najbardziej banalna, ale też najskuteczniejsza rada. Najlepszym sposobem, by stres przed wystąpieniami publicznymi się zmniejszył, jest odpowiednie przygotowanie. Po pierwsze nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę. Tak rozplanuj sobie pracę nad wystąpieniem, żeby zdążyć zarówno zrobić prezentację, jak i doskonale wiedzieć, o czym się będzie mówiło. Zgłęb temat, dowiedz się więcej, gdyby ktoś miał do ciebie jakieś pytania. Nie ucz się wszystkiego na pamięć, przygotuj sobie punkty, które będziesz potrafić rozwinąć. Dzięki temu będziesz miał poczucie, że nie zatniesz się, że wiesz, o czym mówisz, że poradzisz sobie z pytaniami i z całą pewnością już sama tego świadomość będzie dla ciebie jak lekarstwo. Miej ze sobą prezentację na pendrivie, ale też zapisz ją w chmurze czy na mailu, aby nic cię nie zaskoczyło. Takie drobne działania także mogą działać uspokajająco.

2. Koło ratunkowe
   Na wszelki wypadek przygotuj sobie również koła ratunkowe. Nawet jeśli dokładnie się przygotujesz, stres może sprawić, że nagle zamilkniesz. Wtedy, zamiast nerwowego przyglądania się notatkom w zupełnej ciszy, skorzystaj z koła ratunkowego. Możesz zadać pytanie – jeśli przed chwilą poruszany był na przykład temat asertywności w pracy, zapytaj, czy ktoś ma w swoim zespole asertywnych pracowników, a może sam taki jest i jak to wpływa na jego pracę? Kiedy ktoś będzie odpowiadał, ty możesz zajrzeć na kolejny slajd czy w notatki i przypomnieć sobie, o czym musisz powiedzieć.

3. Oddychaj!
   Przed samym wystąpieniem twój organizm może ci dawać niepokojące sygnały – bicie serca, ucisk żołądka, suchość w ustach. Postaraj się uspokoić, oddychaj głęboko, powtarzaj sobie, że to tylko stres i nic złego się nie stanie, że zaraz będzie po wszystkim.

4. Nie ty jesteś najważniejszy
   Często podczas prezentacji skupiamy się tylko na sobie. Myślimy jedynie o tym, czy wszystkim spodoba się nasz ubiór, czy nikomu nie będzie przeszkadzało, że jesteśmy bez makijażu, w czerwonej marynarce itd. Musisz sobie uświadomić jedno – ludzie przychodzą na twoje wystąpienie głównie po wiedzę. Oczekują od ciebie, że dobrze ją przekażesz. To, jaką masz fryzurę czy buty naprawdę ich nie zajmuje. Dlatego odsuń myśli od siebie i skup się na treści.

Miej notatki

Nie zapomnij o zabraniu ze sobą notatek. Jeśli się zatniesz, przestanie działać prezentacja, stanie się cokolwiek, co mogłoby cię wybić z rytmu, miej świadomość, że możesz zajrzeć do pliku kartek, na których znajduje się cała zebrana wiedza. Takie poczucie bezpieczeństwa na pewno sprawi, że poczujesz się pewniej.