Jak zainicjować sprawę o uznanie spadkobiercy za niegodnego?
Powołanie do spadku nie oznacza, że dana osoba skutecznie nabędzie majątek po zmarłym. Przepisy Kodeksu cywilnego przewidują uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia. Kiedy dochodzi do takiej sytuacji i czy związane jest to z koniecznością spełnienia jakichkolwiek formalności?
Czym jest niegodność dziedziczenia?
Spadkodawca ma możliwość powołania do spadku w zasadzie każdej osoby, wliczając w to także osoby prawne. Dziedziczenie może nastąpić zarówno na podstawie pozostawionego testamentu, jak i przepisów ustawowych. W każdym przypadku powołanie kogoś do spadku nie oznacza automatycznego nabycia majątku zmarłego, ponieważ powołany do dziedziczenia ma możliwość odrzucenia spadku w ciągu 6 miesięcy, licząc od dnia, w którym dowiedział się o tytule swojego powołania do takiego majątku. Jeśli spadkobierca wyrazi chęć nabycia spadku, to również istnieje możliwość pozbawienia go tego tytułu. W tym celu należy jednak skorzystać z instytucji niegodności dziedziczenia.
Część osób powołanych do spadku może zostać pozbawiona prawa do pozostawionego majątku m.in. wskutek swojego niewłaściwego zachowania wobec spadkodawcy, gdy ten jeszcze pozostawał przy życiu. Mowa tu oczywiście o tzw. niegodności dziedziczenia, a więc stanie, który wskazuje, że dana osoba nie powinna objąć żadnej części majątku zmarłego, choć teoretycznie jest do tego uprawniona. Możliwość uznania kogoś za niegodnego dziedziczenia uzależniona jest od spełnienia konkretnych przesłanek, które zostały wyrażone w art. 928 § 1 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z treścią tego przepisu spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:
- dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
- podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
- umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego;
- uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem lub inną umową;
- uporczywie uchylał się od wykonywania obowiązku pieczy nad spadkodawcą, w szczególności wynikającego z władzy rodzicielskiej, opieki, sprawowania funkcji rodzica zastępczego, małżeńskiego obowiązku wzajemnej pomocy albo obowiązku wzajemnego szacunku i wspierania się rodzica i dziecka.
U podstaw instytucji niegodności dziedziczenia leżą względy natury etycznej, nie godzi się bowiem, by ten, który zwraca się przeciwko spadkodawcy, następnie po nim dziedziczył. Niegodność dziedziczenia występuje w sytuacjach wyjątkowych, kiedy postępowanie spadkobiercy jest tak dalece naganne, że uzasadnia odsunięcie go od dziedziczenia po określonym spadkodawcy i traktowanie tak, jakby nie dożył otwarcia spadku (art. 928 § 2 kc). Działanie spadkobiercy musi być umyślne, przestępstwo „ciężkie” i skierowane przeciwko spadkodawcy. W grę mogą wchodzić różne rodzaje przestępstw w tym przeciwko rodzinie i opiece. W toku sprawy o uznanie spadkobiercy za niegodnego sąd jest związany prawomocnym wyrokiem skazującym (art. 11 kpc). Sąd cywilny dokonuje natomiast samodzielnej oceny czy przestępstwo jest przestępstwem „ciężkim”.
Kiedy można uznać kogoś za niegodnego dziedziczenia?
Aby daną osobę można było uznać za niegodną dziedziczenia, konieczne jest uzyskanie odpowiedniego orzeczenia sądowego. Pojawienie się ustawowych przesłanek decydujących o niegodności danego spadkobiercy nie będzie wystarczające, aby odsunąć go od dziedziczenia. Jeśli więc ktoś spełnia przesłanki niegodności, lecz nie zostanie wydane w tym zakresie odpowiednie orzeczenie sądowe, to dana osoba będzie spadkobiercą. Zgodnie z treścią art. 929 kc uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każdy, kto ma w tym interes. Z żądaniem takim może wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem 3 lat od otwarcia spadku. Z treści powyższego przepisu jasno wynika, że prawo do żądania uznania kogoś za niegodnego przysługuje każdej osobie, która wykaże swój interes, a która niekoniecznie musi być innym spadkobiercą lub członkiem rodziny zmarłego. Dopuszczalne jest więc, że z przedmiotowym żądaniem wystąpi chociażby sąsiad lub przyjaciel spadkodawcy, przy czym zawsze podlega on ograniczeniom czasowym. Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 23 stycznia 2014 roku (sygn. akt VI ACa 804/13), krąg osób uprawnionych do żądania uznania spadkobiercy za niegodnego jest ujmowany dosyć szeroko. Nie oznacza to jednak, że jest on nieograniczony. Kryterium , które należy brać pod uwagę, to wskazany w przepisie art. 929 kc interes, pod którego pojęciem nie jest rozumiany jedynie interes prawny stanowiący np. przesłankę materialnoprawną powództwa o ustalenie z art. 189 kpc, nie musi to być też interes majątkowy. Osoby najbliższe zmarłego mogą domagać się uznania spadkobiercy za niegodnego, kierując się wyłącznie interesem niemajątkowym. Kręgu uprawnionych do wystąpienia z takim powództwem nie można również utożsamiać z kręgiem osób zainteresowanych i uprawnionych do złożenia wniosku o stwierdzenie nabycia spadku, mimo że został on określony w obu tych przypadkach podobnie. O legitymacji czynnej w sprawie o uznanie za niegodnego każdorazowo decydować będą okoliczności konkretnego przypadku.
Przykład 1.
Pan Michał został powołany do spadku po swoim wujku Karolu. Sąsiadka zmarłego wielokrotnie słyszała, jak spadkobierca znęcał się psychicznie nad swoim wujkiem i groził mu pobiciem, jeśli nie przepisze na niego swojego majątku. Rodzina pana Karola wiedziała o zajściach, jednak nie reagowała z obawy przed zemstą ze strony pana Michała. Sąsiadka spadkodawcy chce zakwestionować prawa do spadku pana Michała, jednak nie wie, czy ma do tego prawo. Czy kobieta może żądać uznania Michała za niegodnego dziedziczenia?
Tak, o ile od dnia otwarcia spadku nie upłynęły jeszcze 3 lata. Kobieta może wystąpić z takim żądaniem do właściwego sądu, ponieważ jest w stanie wykazać, że pan Michał nie powinien dziedziczyć po wujku.
Przykład 2.
Pani Karolina odziedziczyła dom po swojej matce Aurelii. Jednocześnie jej siostra Paulina i ojciec Witold nie zostali powołani do spadku w żadnej części. Tak naprawdę pani Karolina doszła do dziedziczenia wskutek gróźb kierowanych wobec swojej matki. Obecnie minęło 9 miesięcy od śmierci spadkodawczyni i wszystkie formalności spadkowe zostały już załatwione. Pani Paulina dowiedziała się od znajomej, że pani Karolina może zostać uznana za niegodną dziedziczenia, ale będzie to wymagało założenia sprawy sądowej. Pani Paulina chciałaby to zrobić, ponieważ uważa, że jej siostra nie powinna była otrzymać żadnego spadku po ich mamie. Kobieta obawia się jednak, że jest już za późno, ponieważ wszystkie formalności spadkowe zostały już uregulowane, a pani Karolina została wpisana do księgi wieczystej odziedziczonej nieruchomości. Czy pani Paulina może żądać, aby pani Karolina została uznana za niegodną dziedziczenia po pani Aurelii?
Tak, ponieważ nie minął jeszcze termin na wystąpienie z takim żądaniem. Fakt załatwienia wszystkich formalności spadkowych nie odgrywa tutaj żadnej roli. W przypadku uznania pani Karoliny za niegodną dziedziczenia dokonany wpis w księdze wieczystej będzie można zmienić.
Jak zainicjować sprawę o uznanie spadkobiercy za niegodnego?
Uznanie kogoś za niegodnego dziedziczenia wymaga uzyskania odpowiedniego orzeczenia sądowego. Wydanie takiego orzeczenia wymaga zainicjowania odrębnej sprawy o uznanie kogoś za niegodnego dziedziczenia. W tym celu należy wnieść do sądu przeciwko spadkobiercy pozew o uznanie za niegodnego dziedziczenia. Jeżeli w czasie wniesienia ww. pozwu toczy się równocześnie przed sądem postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym, zostanie ono zawieszone do czasu wydania prawomocnego rozstrzygnięcia w sprawie o uznanie spadkobiercy za niegodnego.
Uprawniony jest związany terminami granicznymi, jeśli chodzi o czas złożenia przedmiotowego pozwu – powinno to nastąpić nie później niż 3 lata po otwarciu spadku, a więc de facto w ciągu 3 lat od chwili śmierci danego spadkodawcy. Pozew o stwierdzenie niegodności dziedziczenia należy złożyć do sądu ostatniego zwykłego miejsca pobytu zmarłego w Polsce, a gdy nie da się go ustalić – według miejsca położenia masy spadkowej bądź jej części. W zależności od wartości udziału spadkowego spadkobiercy, który ma zostać uznanym za niegodnego dziedziczenia, sądem właściwym będzie sąd rejonowy – gdy wartość przedmiotu sporu nie przekracza 100 000,00 zł, bądź sąd okręgowy — gdy wartość przedmiotu sporu przekracza tę kwotę. Omawiany pozew podlega opłacie sądowej, której wielkość zależy od wartości udziału spadkowego spadkobiercy, który ma zostać uznany za niegodnego dziedziczenia. Opłata ta określana jest według wartości przedmiotu sporu, którą stanowi udział spadkowy kwestionowanego spadkodawcy. Jeżeli wartość przedmiotu sporu wynosi 20 000 zł lub mniej, opłatę określa się według stawek wskazanych w przepisie art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W przypadku kwot spornych przekraczających 20 000 zł, opłata ta wynosi 5% wartości przedmiotu sporu. Przykładowo, jeśli więc udział spadkowy kwestionowanego spadkobiercy wynosi 100 000 zł, to opłata sądowa od pozwu wyniesie 5000 zł.
Wniesienie pozwu o uznanie kogoś za niegodnego dziedziczenia nie oznacza, że dana osoba zostanie odsunięta od dziedziczenia automatycznie. Sąd przeprowadzi rozprawę, na której zażąda przedstawienia dowodów świadczących przeciwko spadkobiercy. Dziedzic ma jednak pełne prawo do obrony i może przedstawić swoje kontrargumenty. Po zakończeniu postępowania każda ze stron, która uzna, że wydane orzeczenie jest dla niej niekorzystne, będzie mogła wnieść apelację w ustawowym terminie.
Podsumowanie
Instytucja uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia ma na celu ochronę majątku zmarłego przed nieuprawnionym przejściem w ręce osoby, która nie powinna go otrzymać. Każdy, kto ma interes, może żądać uznania danej osoby za niegodną dziedziczenia, jednak ma na to maksymalnie 3 lata, licząc od chwili otwarcia spadku, a więc od chwili śmierci spadkodawcy. Uznania za niegodnego można żądać jednak tylko, gdy względem danego spadkobiercy uda się wykazać istnienie tzw. przesłanek stwierdzających niegodność dziedziczenia, które zostały wprost wskazane w przepisach Kodeksu cywilnego.
Polecamy: