Śmierć małżonka a sprawa rozwodowa
Uzyskanie rozwodu wymaga przejścia przez odpowiednią procedurę sądową, która nie zawsze jest szybka i przyjemna. Sprawy z tego zakresu potrafią ciągnąć się latami, szczególnie jeśli małżonkowie nie chcą zgodnie zakończyć swojego związku. W trakcie długiej sprawy rozwodowej możliwe jest, że jedna ze stron umrze – jakie skutki niesie ze sobą śmierć małżonka?
Instytucja rozwodu
Rozwiązanie małżeństwa może nastąpić wyłącznie na drodze sądowej wskutek wydania prawomocnego wyroku. Przepisy wymagają jednak, aby rozwód był stosowany tylko w przypadku trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego. W praktyce oznacza to, że dane małżeństwo nie może zostać uratowane, zaś rozkład pożycia nastąpił we wszystkich trzech sferach wspólnego życia (sferze ekonomicznej, fizycznej oraz uczuciowej).
Sprawa rozwodowa wymaga zainicjowania – może to uczynić każdy z małżonków, przy czym niedopuszczalne jest wspólne złożenie jednego pozwu. Ustawodawca wymaga, aby jedna ze stron występowała w roli powoda (inicjatora postępowania), druga zaś pozwanego (tego, przeciwko któremu toczy się sprawa).
Śmierć strony w postępowaniu sądowym
Na każdym etapie postępowania sądowego pozwany lub powód może umrzeć, dotyczy to także spraw rozwodowych. W takiej sytuacji toczące się postępowanie zostaje zawieszone przez sąd z urzędu. Oczywiście uprzednio informacja o śmierci strony powinna być zgłoszona do sądu bez zbędnej zwłoki przez tę stronę, która pozostaje przy życiu – jeśli umrze powód, zgłoszenia dokonuje pozwany, jeśli zaś pozwany, informacja o zgonie powinna być przekazana do sądu przez powoda. Informacja o śmierci może być także zgłoszona przez następców prawnych zmarłego (jego spadkobierców).
W trakcie zawieszenia postępowania sąd bada, czy dana osoba rzeczywiście zmarła i kiedy dokładnie nastąpił jej zgon. Robi to samodzielnie poprzez kontakt z urzędem stanu cywilnego. Jeśli weryfikacja okaże się poprawna, sąd umorzy całe postępowanie z urzędu – rozwód nie zostanie orzeczony. Powyższy skutek pojawia się także w przypadku spraw o orzeczenie separacji – śmierć strony powoduje umorzenie sprawy bez możliwości ogłoszenia separacji.
Umorzenie całej sprawy dotyczy także sytuacji, gdy została ona skierowana do sądu II instancji, a więc na skutek złożenia apelacji przez powoda lub pozwanego. W tym przypadku sąd II instancji uchyla wyrok wydany przez sąd I instancji i postanawia o umorzeniu całego toczącego się postępowania. Wydany wyrok nie będzie wiążący ani skuteczny.
Przykład 1.
Iwona i Maciej uzyskali wyrok rozwiązujący ich małżeństwo, jednak mężczyzna postanowił go zakwestionować w zakresie ustalonej winy za rozpad pożycia małżeńskiego. W tym celu Maciej złożył apelację do sądu II instancji, aby ten ponownie zbadał całą sprawę. 2 miesiące po złożeniu apelacji Iwona zmarła wskutek nieszczęśliwego wypadku. Maciej przekazał informację o śmierci żony do sądu apelacyjnego, który uchylił w całości wyrok sądu I instancji i umorzył całe postępowanie. W tym przypadku nie doszło do rozwodu, małżeństwo ustało zaś wskutek śmierci jednego z małżonków.
Śmierć małżonka w sprawie rozwodowej
Podstawowym skutkiem śmierci małżonka w toku sprawy rozwodowej jest zatem przekreślenie szans na uzyskanie rozwodu. Z oczywistych względów nie będzie to także możliwe w przyszłości. Istnieje jednak dodatkowy skutek takiego zdarzenia, który dotyczy sfery spadkowej.
W przypadku prawomocnego rozwiązania małżeństwa przez sąd byli małżonkowie nie mogą dziedziczyć po sobie na zasadach przewidzianych w Kodeksie cywilnym. Od chwili rozwodu są dla siebie w świetle prawa całkowicie obcymi osobami. Jeśli zatem po rozwodzie były mąż lub żona umrze, to żyjący były małżonek nie zostanie powołany po nim do spadku, chyba że nastąpiłoby to na skutek pozostawionego i ważnego testamentu. Śmierć małżonka w toku sprawy rozwodowej otwiera jednak drzwi do spadku po żonie lub mężu, ponieważ w tej sytuacji w dalszym ciągu mamy do czynienia ze związkiem cywilnym, pełnym i legalnym. Innymi słowy, jeśli mąż lub żona umrze w trakcie sprawy rozwodowej, to drugi z małżonków dochodzi po nim do dziedziczenia ustawowego.
Przykład 2.
Karol i Malwina są małżeństwem, które postanowiło się rozwieść po 20 latach swojego związku. W trakcie sprawy rozwodowej Karol zmarł, wskutek czego sąd umorzył całe postępowanie. Mężczyzna nie pozostawił po sobie żadnego testamentu i nie miał żadnych dzieci – w tej sytuacji do spadku na mocy przepisów ustawy dojdzie Malwina, ponieważ w świetle prawa musimy uznać ją za żonę Karola.
Przykład 3.
Marek i Ewa są małżeństwem, które posiada 2 dzieci. 6 miesięcy temu kobieta założyła sprawę rozwodową. Na kilka dni przed wydaniem wyroku rozwodowego kobieta zmarła, zaś sąd umorzył całe postępowanie. Ewa nie pozostawiła po sobie żadnego testamentu, co oznacza, że do jej spadku powołani zostaną z mocy ustawy Marek oraz 2 dzieci.
Przykład 4.
Jan i Monika są małżeństwem, które postanowiło się rozwieść. Każde z nich sporządziło testament, w którym do całości spadku powołuje jednego z wybranych przez siebie rodziców. Jan zmarł w toku sprawy rozwodowej, wskutek czego sąd umorzył całe postępowanie. Do spadku po mężczyźnie nie dojdzie jednak Monika, choć oficjalnie w chwili jego śmierci nadal pozostawała jego żoną. W tym przypadku pierwszeństwo będzie miał pozostawiony testament, który przewiduje, że spadkobiercą będzie wybrany przez Jana rodzic. Monice przysługuje jednak prawo żądania zapłaty zachowku od wyznaczonego spadkobiercy. Jeśli testament zostałby unieważniony przez sąd, możliwe byłoby powołanie kobiety do dziedziczenia na podstawie przepisów ustawy.
Wyłączenie małżonka od dziedziczenia a niedokończony rozwód
Przepisy Kodeksu cywilnego wprowadzają bardzo ważny wyjątek w zakresie dziedziczenia małżonka, wobec którego nie można orzec rozwodu z powodu śmierci drugiej strony. Zgodnie z treścią art. 940 kc małżonek jest wyłączony od dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wystąpił o orzeczenie rozwodu lub separacji z jego winy, a żądanie to było uzasadnione. Wyłączenie małżonka od dziedziczenia następuje na mocy orzeczenia sądu. Wyłączenia może żądać każdy z pozostałych spadkobierców ustawowych powołanych do dziedziczenia w zbiegu z małżonkiem; termin do wytoczenia powództwa wynosi 6 miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o otwarciu spadku, nie więcej jednak niż 1 rok od otwarcia spadku.
Z powyższego wynika, że istnieje sposób na skuteczne zablokowanie praw do spadku małżonka, który pozostaje przy życiu, a wobec którego umorzono postępowanie rozwodowe. Oczywiście jeśli żądanie wyłączenia małżonka od dziedziczenia nie zostanie wniesione do sądu, małżonek ten będzie mógł normalnie dziedziczyć, tak jak zostało to opisane wcześniej. Pamiętajmy, że powództwo o wyłączenie małżonka od dziedziczenia podlega oddaleniu, jeśli zostanie wytoczone po upływie ustawowych terminów do dokonania takiej czynności.
Wyrok SA w Katowicach z 21 marca 2019 roku (sygn. akt V ACa 748/17)
Podsumowanie
Śmierć małżonka w trakcie sprawy rozwodowej powoduje jej całkowite umorzenie oraz brak możliwości rozwiązania małżeństwa przez sąd. Jednocześnie skutkuje to także dopuszczeniem żyjącego małżonka do spadku po zmarłym mężu lub żonie, jeśli dziedziczenie będzie odbywało się na zasadach ustawowych. Pozostali spadkobiercy ustawowi mogą jednak żądać wyłączenia żyjącego małżonka od dziedziczenia, jeśli żądanie rozwodu przez zmarłego było uzasadnione i miało nastąpić z winy żyjącego małżonka.