Poradnik Pracownika
Header oprogramowania dla biur rachunkowych Header oprogramowania dla biur rachunkowych Header oprogramowania dla biur rachunkowych

Urlop dla powodzian – czy powódź usprawiedliwia nieobecność w pracy?

Niespotykane od lat opady deszczu spowodowały katastrofalne powodzie, w związku z czym rząd ogłosił stan klęski żywiołowej. Tysiące ludzi straciło dachy nad głową, a całe regiony zostały sparaliżowane. W obliczu tej trudnej sytuacji pojawia się wiele pytań dotyczących sytuacji pracowników, którzy znaleźli się w epicentrum żywiołu. Czy ci, których dotknęła powódź, mają dodatkowe prawa? Jakie wsparcie mogą uzyskać od pracodawców? Czy obowiązuje dodatkowy urlop dla powodzian? Na te i inne pytania odpowiadamy w naszym artykule.

Czy pracownik powinien usprawiedliwić nieobecność z powodu powodzi?

Chociaż powódź jest sytuacją nagłą i wyjątkową, to pracownik powinien w miarę możliwości poinformować pracodawcę o przyczynie swojej nieobecności. W sytuacji kryzysowej, takiej jak powódź, kiedy infrastruktura jest poważnie uszkodzona, natychmiastowe poinformowanie pracodawcy o nieobecności może być niemożliwe. Pracodawcy powinni więc wykazać się cierpliwością oraz zrozumieniem dla sytuacji pracowników dotkniętych powodzią.

W przypadku niemożności świadczenia pracy z powodu powodzi pracownik jest obowiązany złożyć pracodawcy stosowne oświadczenie. Forma takiego oświadczenia zależy od wewnętrznych regulaminów firmy, a jeśli nie są one szczegółowe, pracownik może wybrać dowolną formę, np. pisemną lub ustną. Oświadczenie należy złożyć niezwłocznie po powstaniu przeszkody.

Chociaż formalne zgłoszenie nieobecności jest ważne, to w przypadku braku możliwości natychmiastowego kontaktu najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa własnego i swojej rodziny oraz jak najszybsze nawiązanie kontaktu z pracodawcą po ustabilizowaniu sytuacji.

Kodeksowe prawa pracowników w związku z powodzią

Kodeks pracy nie przewiduje zdarzenia, jakim jest powódź, ale zakłada, że mogą wystąpić losowe i nagłe sytuacje uniemożliwiające wykonywanie pracy. W tej sytuacji pracownicy mogą skorzystać z podstawowych i standardowych praw wynikających z kp, takich jak: 

  • Urlop na żądanie – jeśli pracownik ma niewykorzystane dni urlopu na żądanie.

  • Urlop w związku z siłą wyższą – w przypadku większych utrudnień pracownikowi przysługuje urlop związany z siłą wyższą. Jego wymiar wynosi 2 dni lub 16 godzin z zachowaniem prawa do połowy wynagrodzenia.

  • Opieka nad dzieckiem – jeśli z powodu zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły pracownik musi opiekować się dzieckiem, przysługuje mu zasiłek opiekuńczy. 

To jednak nie koniec. Jeśli to możliwe, zarówno szef, jak i pracownik mogą dogadać się, że praca będzie wykonywana zdalnie, częściowo zdalnie lub w innych godzinach przez czas trwania powodzi. Tak jak już wcześniej wspomniano, sytuacje kryzysowe, takie jak powódź, wymagają od wszystkich stron – zarówno pracowników, jak i pracodawców – elastyczności i wzajemnego zrozumienia. 

Urlop dla powodzian - 10 dni dodatkowego urlopu?

Pracownicy, którzy z powodu powodzi nie mogą wykonywać swoich obowiązków, mają zagwarantowane 10 dni płatnej nieobecności. Jest to ważne zabezpieczenie, które pozwala im skupić się na sobie i swoich bliskich w trudnej sytuacji. Takie prawo daje ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi, a konkretnie artykuł 8 tej ustawy. 

„Art. 8 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi:

  1. Faktyczna niemożność świadczenia pracy w związku z powodzią stanowi podstawę usprawiedliwienia nieobecności pracownika w pracy.

  2. Za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy z przyczyny, o której mowa w ust. 1, pracownikowi przysługuje prawo do odpowiedniej części minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, przez okres nie dłuższy niż 10 dni roboczych wynikających z rozkładu czasu pracy pracownika.

  3. Przepis ust. 2 nie ma zastosowania do pracowników, których uprawnienie do wynagrodzenia za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy z powodu powodzi lub do innej formy rekompensaty utraconego wynagrodzenia z tego tytułu wynika z odrębnych przepisów.

  4. Wynagrodzenie określone w ust. 2 wypłaca pracodawca.

  5. Pracodawca może powierzyć pracownikowi wykonywanie pracy innego rodzaju niż wynikająca z nawiązanego stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy. W takim przypadku pracownik zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia, obliczonego według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego.

  6. Przepisy ust. 1-5 stosuje się odpowiednio do osób wykonujących pracę na podstawie stosunku służbowego”.

Urlop dla powodzian to tak naprawdę zwolnienie z pracy z zachowaniem prawa do części wynagrodzenia. Jest to niezależne od urlopu wypoczynkowego zwolnienie i sposób wyliczania wynagrodzenia za ten czas jest również zupełnie odrębny.

Powyższa ustawa przewiduje więc możliwość skorzystania z 10 dni wolnych w przypadku wystąpienia powodzi. Nie jest to urlop, jednak pracownikowi przysługuje za ten czas odpowiednia część wynagrodzenia minimalnego. Aby obliczyć wynagrodzenie przysługujące pracownikowi za czas nieobecności spowodowanej powodzią, należy najpierw ustalić jego stawkę godzinową. Robimy to, dzieląc minimalne miesięczne wynagrodzenie przez całkowitą liczbę godzin pracy w danym miesiącu (tzw. nominał czasu pracy). Następnie mnożymy otrzymaną stawkę godzinową przez liczbę godzin, których pracownik nie mógł przepracować z powodu powodzi, jednak nie więcej niż za 10 dni roboczych.

Przykład 1

Pani Anna jest zatrudniona w zakładzie fryzjerskim na pełen etat. Kobieta była nieobecna w pracy we wrześniu przez 10 dni z powodu powodzi. Jak obliczyć wynagrodzenie za ten okres? Dzieląc minimalne wynagrodzenie za wrzesień 2024 roku, które wynosiło 4300 zł, przez liczbę godzin pracy w tym miesiącu (168 godzin), otrzymujemy stawkę godzinową w wysokości 25,60 zł. Mnożąc tę stawkę przez liczbę godzin nieobecności spowodowanej powodzią (80 godzin), otrzymujemy wynagrodzenie za ten okres w wysokości 2048 zł. Tyle otrzyma pani Anna za 10 dni nieobecności w pracy w związku z powodzią. 

Przykład 2 

Pan Przemysław jest sprzedawcą w sklepie rowerowym na pół etatu po 4 godziny dziennie. We wrześniu był nieobecny przez 5 dni z powodu powodzi. Mężczyzna zawnioskował o urlop wypoczynkowy na pierwsze 3 dni nieobecności, a w kolejne 2 dni poprosił o zgłoszenie nieobecności, ponieważ usuwa skutki powodzi w swoim domu. Jak pracodawca to rozliczy? Dzieląc minimalne wynagrodzenie za wrzesień 2024 roku, które wynosiło 4300 zł, przez liczbę godzin pracy w tym miesiącu (168 godzin), otrzymujemy stawkę godzinową w wysokości 25,60 zł. Mnożąc tę stawkę przez liczbę godzin nieobecności spowodowanej powodzią (8 godzin, czyli 2 dni), otrzymujemy wynagrodzenie za ten okres w wysokości 204,80 zł. Tyle otrzyma pan Przemysław za 2 dni nieobecności w pracy w związku z powodzią. Za 3 dni pracownik otrzyma wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy wyliczane standardowo. 

Wykonywanie innej pracy w związku z powodzią

Co istotne, jeśli pracodawca zleci pracownikowi wykonywanie zadań związanych z usuwaniem skutków powodzi, pracownik zachowa prawo do wynagrodzenia obliczonego na zasadach obowiązujących przy urlopie wypoczynkowym. Oznacza to, że jeśli w firmie doszło do powodzi, pracodawca może poprosić pracownika, żeby przez jakiś czas wykonywał inne zadania niż te, które ma zazwyczaj. Nawet jeśli będzie wykonywał inną pracę, to otrzyma takie samo wynagrodzenie, jakie dostałby na urlopie.

Przykład 3

Pan Waldemar pracuje jako ochroniarz w zakładzie produkcyjnym. Na czas powodzi została mu zlecona pomoc w uszczelnianiu okien i drzwi w budynkach, aby zapobiec dalszemu przedostawaniu się wody. Mężczyzna za ten czas otrzyma takie samo wynagrodzenie, jakie dostałby na urlopie.

Podsumowanie

Powódź jest zdarzeniem nagłym i bardzo stresującym. Bywają sytuacje, że z dnia na dzień pracownik traci cały swój dobytek życiowy. Ustawodawcy umożliwili więc usprawiedliwienie nieobecności w pracy z powodu powodzi, które szybko przybrało nazwę tzw. urlopu dla powodzian. Nie jest to jednak urlop, a zwolnienie z pracy, za które przysługuje część wynagrodzenia.