Poradnik Pracownika
Header oprogramowania dla biur rachunkowych Header oprogramowania dla biur rachunkowych Header oprogramowania dla biur rachunkowych

Konkubinat a alimenty - jak to wygląda w praktyce?

Wiele par decyduje się na życie w związkach nieformalnych, czyli konkubinacie. Wątpliwość może budzić, czy w takim wypadku przysługują alimenty, a jeśli tak – na kogo i w jakiej sytuacji, jak też czy pozostawanie w konkubinacie przez byłego małżonka wpływa na alimenty na rzecz jego i dzieci. Konkubinat a alimenty - jak to wygląda w praktyce?

Alimenty na rzecz byłych małżonków

W większości przypadków wyrok rozwodowy potwierdzający winę małżonka za rozpad małżeństwa stanowi satysfakcję, choć takie rozstrzygnięcie niesie za sobą również konsekwencje prawne w sferze obowiązku alimentacyjnego między byłymi małżonkami. 

Zgodnie z art. 60 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (kro) uprawnionym do alimentów jest małżonek, który nie był uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i pozostaje w niedostatku. Pojęcie niedostatku zdefiniowano m.in. w wyroku Sądu Najwyższego z 5 lipca 2000 roku (sygn. I CKN 226/00): „W niedostatku pozostaje nie tylko taki uprawniony, który nie dysponuje żadnymi środkami utrzymania, ale także taki, którego usprawiedliwione potrzeby nie są w pełni zaspokojone. Stan niedostatku jest elementem niezbędnym, ale niewystarczającym do uwzględnienia powództwa na podstawie przepisu art. 60 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego”.

Art. 60 § 2 kro stanowi zaś drugą z podstaw dochodzenia alimentów od małżonka w wypadku orzeczenia rozwodu. W tej sytuacji alimenty otrzyma małżonek niewinny rozkładowi pożycia małżeńskiego, jeżeli orzeczenie rozwodu pociąga za sobą istotne pogorszenie jego sytuacji materialnej. Alimenty w tym wypadku należą się od małżonka, który został obciążony winą za rozkład pożycia.

W sytuacji orzeczenia o winie małżonek niewinny może otrzymać alimenty, gdy przyczyni się to do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego i to nawet jeżeli nie znajduje się w niedostatku.

Istotą postępowania w tym przypadku jest ustalenie, czy orzeczenie rozwodu z winy małżonka pociągnęło za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, co sprowadza się do porównania sytuacji materialnej byłych małżonków w chwili rozwodu oraz w chwili orzekania o obowiązku alimentacyjnym. To, czy nastąpiło pogorszenie sytuacji materialnej, zależeć może także od porównania sytuacji, w jakiej znalazł się małżonek niewinny na skutek rozwodu z sytuacją, w jakiej znajdowałby się wówczas, gdyby rozwodu nie orzeczono i gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo.

Małżonek, który został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa, nie może żądać od swojego byłego małżonka alimentów, nawet gdy małżonek wyłącznie winny znalazł się w niedostatku. Jak podkreśla się w orzecznictwie sądowym, art. 60 § 2 kro nie daje małżonkowi niewinnemu prawa do równej stopy życiowej z małżonkiem zobowiązanym do alimentów, ale daje mu prawo do dostatniejszego życia poprzez przyczynienie się w odpowiednim zakresie do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb, nawet gdyby nie znajdował się w niedostatku.

Przy rozwodzie z orzekaniem o winie obowiązek alimentacyjny między byłymi małżonkami jest nieograniczony w czasie. Oznacza to, że alimenty od byłego małżonka będą mogły być dochodzone przez uprawnionego nawet do końca jego życia, chyba że zawrze on nowy związek małżeński.

Alimenty na rzecz byłego małżonka pozostającego w konkubinacie

Osoba, która otrzymuje alimenty od byłego małżonka, w przypadku pozostawania w konkubinacie z nowym partnerem musi liczyć się z tym, że małżonek obowiązany do świadczeń alimentacyjnych wystąpi na drogę sądową o ich zniesienie lub obniżenie, a sąd może ustalić, że uprawniony do alimentów nie pozostaje już w niedostatku lub jego sytuacja materialna nie różni się już od tej podczas trwania małżeństwa.

Już w starszym orzecznictwie, w tym w wyroku Sądu Najwyższego z 11 lipca 2000 roku (II CKN 1015/00) uznano, że: „usprawiedliwione potrzeby rozwiedzionego małżonka, pozostającego w związku nieformalnym (faktycznym), podlegają ocenie z uwzględnieniem także możliwości zarobkowych i majątkowych partnera rozwiedzionego małżonka w tym związku. W przeciwnym wypadku uprawniony do alimentacji rozwiedziony małżonek byłby w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do drugiego z tych rozwiedzionych małżonków, co niewątpliwie godziłoby w zasady współżycia społecznego (art. 5 kc)”.

Choć, co ciekawe, w wyroku Sądu Najwyższego z 10 lipca 1998 roku (sygn. I CKN 788/97) stwierdzono, że „pozostawanie w konkubinacie przez uprawnionego do alimentacji rozwiedzionego małżonka nie jest ustawową przesłanką wygaśnięcia wobec niego obowiązku alimentacyjnego drugiego z rozwiedzionych małżonków”.

Przykład 1. 

Czy pani Karolina ma prawo wystąpić o alimenty od byłego męża, gdy pozostaje w konkubinacie, a jej poprzedni mąż został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia?

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pani Karolina dochodziła takich alimentów, jeśli jest w stanie wykazać, że orzeczenie rozwodu pociągnęło za sobą istotne pogorszenie jej sytuacji materialnej. Przy czym fakt pozostawania przez nią w związku nieformalnym będzie podnoszony przez byłego męża jako argument przemawiający za oddaleniem takiego powództwa. Ostatecznie sąd zdecyduje o tym, czy należą jej się alimenty.

Obowiązek alimentacyjny dotyczy wyłącznie małżonków, a więc w przypadku rozpadu konkubinatu alimenty byłym konkubentom od siebie nawzajem nie przysługują.

Alimenty na rzecz dzieci zrodzonych z konkubinatu

W przypadku alimentów na rzecz dzieci bez znaczenia pozostaje to, czy pochodzą one z małżeństwa, czy nieformalnego związku ich rodziców. Obowiązek alimentacyjny wynika z przepisu art. 128 kro, zgodnie z którym obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby środków wychowania, obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. 

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 133 § 1 kro rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Rozmiar świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego, przy czym wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego. 

W wypadku, gdy świadczenie alimentacyjne jednego ze zobowiązanych polega na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego, to świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów jego utrzymania lub wychowania.

Pojęcie usprawiedliwionych potrzeb nie jest zdefiniowanie, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia, a to ze względu na to, że rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona się znajduje. Zakres potrzeb dziecka, które powinny być przez rodziców zaspokajane, wyznacza treść art. 96 kro, według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie – odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa. Stosownie do tej dyrektywy rodzice w zależności od swych możliwości są obowiązani zapewnić dziecku środki do zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych, w tym: wyżywienia, mieszkania, odzieży, higieny osobistej, leczenia w razie choroby, jak i duchowych, a także środki wychowania – w tym kształcenia ogólnego, zawodowego, według zdolności, dostarczania rozrywek i wypoczynku. 

Przy ocenie, które z potrzeb uprawnionego powinny być uznane na potrzeby usprawiedliwione, należy z jednej strony brać pod uwagę możliwości zobowiązanego, z drugiej zaś zakres i rodzaj potrzeb. Zawsze każde dziecko musi mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego jego prawidłowy rozwój fizyczny, stosowną do wieku odzież, środki na ochronę zdrowia, kształcenie podstawowe i zawodowe oraz na ochronę jego osoby i majątku.

Konieczność ustalenia ojcostwa w celu otrzymania alimentów na rzecz dziecka zrodzonego z konkubinatu

W przypadku urodzenia się dziecka ze związku nieformalnego pamiętać należy, że do uzyskania alimentów od ojca dziecka koniecznie jest ustalenie jego ojcostwa. Może ono zostać ustalone poprzez domniemanie ojcostwa, orzeczenie sądu lub uznanie ojcostwa. 

Zgodnie z art. 84 kro sądowego ustalenia ojcostwa może żądać dziecko, jego matka oraz domniemany ojciec dziecka. Jednakże matka ani domniemany ojciec nie mogą wystąpić z takim żądaniem po śmierci dziecka lub po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Dziecko albo matka wytacza powództwo o ustalenie ojcostwa przeciwko domniemanemu ojcu, a gdy ten nie żyje – przeciwko kuratorowi ustanowionemu przez sąd opiekuńczy.

Domniemywa się, że dziecko pochodzi od męża matki, jeżeli urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem 300 dni od jego ustania lub unieważnienia. Nie dotyczy to sytuacji, kiedy dziecko urodziło się po upływie 300 dni od orzeczenia separacji. 

Jeżeli dziecko urodziło się przed upływem 300 dni od ustania lub unieważnienia małżeństwa, lecz po zawarciu przez matkę drugiego małżeństwa, domniemywa się, że pochodzi ono od drugiego męża. Nie dotyczy przypadku, gdy dziecko urodziło się w następstwie procedury medycznie wspomaganej prokreacji, na którą wyraził zgodę pierwszy mąż matki. 

Domniemania te można obalić wyłącznie w drodze powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.

Uznanie ojcostwa następuje, gdy mężczyzna, od którego dziecko pochodzi, oświadczy przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, że jest ojcem dziecka, a matka dziecka potwierdzi jednocześnie albo w ciągu trzech miesięcy od dnia oświadczenia mężczyzny, że ojcem dziecka jest ten mężczyzna. Uznanie ojcostwa może również nastąpić przed sądem opiekuńczym, a za granicą również przed polskim konsulem lub osobą wyznaczoną do wykonywania funkcji konsula, jeżeli uznanie dotyczy dziecka, którego oboje rodzice są obywatelami polskimi albo jedno z nich nim jest. 

Przykład 2. 

Czy pani Janina będąca matką małoletniego Mikołaja pochodzącego z nieformalnego związku z panem Mirosławem może domagać się zasądzenia na rzecz syna alimentów, gdy pan Mirosław dotąd nie przyznawał się do dziecka i nie łożył na jego utrzymanie, opuścił bowiem partnerkę, kiedy dowiedział się o jej ciąży? 

W tej sytuacji pani Janina powinna wystąpić na drogę postępowania sądowego w celu ustalenia ojcostwa i dochodzenia roszczeń alimentacyjnych. Gdy ojcostwo pana Mirosława zostanie potwierdzone, dziecko będzie miało prawo otrzymywać alimenty od biologicznego ojca.

Utrzymywanie dziecka partnera – obowiązek czy dobra wola?

Ważne, aby wiedzieć, że w sytuacji, gdy konkubent nie jest rodzicem dziecka swojego partnera, nie ma obowiązku łożyć na jego utrzymanie, choć w praktyce zdarzają się sytuacje, iż pomaga finansowo. Jednak w takich wypadkach jest to dobrowolne i w wypadku rozstania partnerów rodzic dziecka nie ma żadnych podstaw do domagania się, aby były partner niebędący rodzicem jego dziecka nadal na nie łożył. 

Ogólnie rzecz biorąc, do świadczeń alimentacyjnych zobowiązani są rodzice i krewni, a nie osoby trzecie, chociażby pozostawały we wspólnym gospodarstwie domowym.

Przykład 3.

Czy aktualny partner pani Roksany, która jest matką 4-letniego chłopca pochodzącego z jej poprzedniego związku, ma obowiązek utrzymywać jej syna? 

Pan Rafał jest znanym biznesmenem, z uwagi na trudną sytuację pani Roksany pomagał jej w utrzymaniu jej syna, alimenty otrzymywane od biologicznego ojca dziecka nie wystarczały bowiem na jego potrzeby. Pan Rafał rozstał się z panią Roksaną, jednak ta domaga się od niego, aby dalej przekazywał jej pieniądze na utrzymanie syna. Nie ma on obowiązku łożyć na jej dziecko, nawet jeśli skierowałaby ona wobec niego pozew do sądu, a w tej sytuacji powództwo byłoby oddalone.

Podsumowanie – konkubinat a alimenty

Dzieci pochodzące z konkubinatu mają więc prawo do alimentów na takich samych zasadach jak te zrodzone z małżeństwa. Osoby pozostające w konkubinacie muszą liczyć się z tym, że ich były małżonek obowiązany do alimentacji może domagać się uchylenia lub obniżenia tego obowiązku. Byli partnerzy po zakończeniu konkubinatu nie mają względem siebie roszczeń o alimenty, te przysługują bowiem wyłącznie w przypadku małżeństwa.