Poradnik Pracownika

Wniosek o rozstrzygnięcie dotyczące wspólnego mieszkania po rozwodzie

Rozwód niesie ze sobą wiele poważnych konsekwencji, włączając w to nie tylko kwestie władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi, lecz także sprawy majątkowe. Jednym z zagadnień pojawiających się na sprawie rozwodowej może być rozstrzygnięcie dotyczące wspólnego mieszkania po rozwodzie. W jaki sposób sąd reguluje tą kwestie?

Kiedy możliwe jest uzyskanie rozwodu?

Rozwiązanie małżeństwa w Polsce może nastąpić wyłącznie wskutek wydania wyroku przez właściwy sąd (każdorazowo jest to sąd okręgowy). Sama chęć zakończenia związku nie jest jedyną przesłanką, która umożliwia uzyskanie rozwodu. Ustawodawca wprowadza bowiem przesłanki pozytywne i negatywne, które przesądzają o tym, czy sąd ma w ogóle możliwość zajęcia się daną sprawą.

Zgodnie z treścią art. 56 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (kro), jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny (tj. nieodwracalny) i trwały (występujący w sferze gospodarczej, fizycznej i emocjonalnej) rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Jednak mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi z nich wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Wyrok SA w Poznaniu z 12 lutego 2020 roku (sygn. akt I ACa 230/19)

O nieuwzględnieniu odmowy zgody na rozwód małżonka niewinnego, a tym samym o naruszeniu zasad współżycia społecznego, można mówić wówczas, gdy jej skutkiem będzie trwanie „martwego” małżeństwa, co należy uznać za społecznie niepożądane.

Mieszkanie po rozwodzie

Rozwód prowadzi do ustania majątku wspólnego stron, pod warunkiem oczywiście, że w ich związku nie zawarto wcześniej intercyzy. Wraz z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwiązującego małżeństwo rozwodnicy pozostają we wspólności majątkowej ułamkowej – co do zasady posiadają równe udziały w zgromadzonym przez siebie majątku. Współwłasność ta nie jest pożądanym stanem, stąd warto pomyśleć o szybkim podziale takiego majątku – oczywiście rozwodnicy nie muszą w ogóle tego dokonywać i teoretycznie mogą pozostawać we wspomnianej wspólności aż do końca swojego życia. Taki stan jest jednak bardzo rzadko spotykany.

Kwestia podziału majątku byłych małżonków może zostać rozwiązana ugodowo poprzez zawarcie stosownej umowy przed wybranym notariuszem albo na drodze specjalnego postępowania sądowego, które trwa z reguły kilka lat. Osobnym zagadnieniem jest jednak mieszkanie stron.

Jeśli rozwodnicy zdecydowali się na podział majątku przed sądem, a posiadają wspólną nieruchomość budynkową lub lokalową, konieczne staje się uregulowanie sposobu jej wykorzystywania. Sprawa sądowa może potrwać wiele miesięcy, a w tym czasie każde z byłych małżonków ma pełne prawo do korzystania z mieszkania. W praktyce rodzi to poważne problemy, szczególnie jeśli rozwodnicy zupełnie nie potrafią się ze sobą porozumieć lub mieszkają dodatkowo ze wspólnymi małoletnimi dziećmi. Ustawodawca pomyślał o tym problemie i zaproponował rozwiązanie, które może pojawić się już w wyroku rozwodowym.

Zgodnie z treścią art. 58 § 2 kro, jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód zdecydować również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe.

Rozstrzygnięcia dotyczące wspólnego mieszkania polegają najczęściej na tym, że zostaje ono podzielone funkcjonalnie pomiędzy rozwodników, tj. wydziela się odrębne pomieszczenia dla mężczyzny, dla kobiety oraz części wspólne, z których mogą korzystać oni oboje (łazienka, wc, kuchnia, korytarz). Jeśli jednak mieszkanie jest niewielkie (np. kawalerka lub lokal dwupokojowy), natomiast wspólne przebywanie stron na nieruchomości jest nieuzasadnione (np. rozwód powstał w wyniku stosowania przemocy domowej), sąd może orzec, że prawo do mieszkania przypadnie wyłącznie jednej ze stron, druga zaś otrzyma lokal zastępczy lub będzie musiała samodzielnie zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe.

Wyrok WSA w Gliwicach z 13 czerwca 2007 roku (sygn. akt II SA/Gl 791/06)

W przypadku rozwodu, orzeczenie o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania, o którym mówi art. 58 § 2 Ustawy z dnia 25 lutego 1964 roku – Kodeks rodzinny i opiekuńczy, możliwe jest także w wypadku, gdy jeden z małżonków przejściowo w mieszkaniu nie przebywa, w szczególności gdy – nie rezygnując ze wspólnego mieszkania – zmuszony jest je opuścić na skutek samowolnego, sprzecznego z prawem lub zasadami współżycia społecznego, postępowania drugiego małżonka. W tym wypadku małżonek opuszczający wspólne mieszkanie dla zapewnienia bezpieczeństwa i spokoju powinien być nadal traktowany, jakby we wspólnym mieszkaniu pozostawał. Ewentualne orzeczenie o faktycznym sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania niewątpliwie zakwalifikowane winno być, w świetle art. 97 § 1 pkt 4 kpa, jako zagadnienie wstępne w sprawie o wymeldowanie.

Wniosek o rozstrzygnięcie dotyczące wspólnego mieszkania po rozwodzie

Sąd zajmujący się sprawą rozwodową orzeka o kwestii podziału wspólnego mieszkania stron na wniosek którejkolwiek z nich. Zwyczajowo umieszcza się go w pozwie inicjującym dane postępowanie, choć można to zrobić także w odpowiedzi na pozew lub ustnie podczas jednej z rozpraw. Zarówno powód, jak i pozwany mogą wskazać swoje propozycje podziału wspólnego mieszkania, jednak sąd nigdy nie jest związany takimi wnioskami – ostateczne rozstrzygnięcie podejmuje samodzielnie.

Wniosek o rozstrzygnięcie dotyczące wspólnego mieszkania po rozwodzie powinien być uzasadniony, choć oczywiście nie jest to bezwzględny obowiązek. Warto jednak, by wnioskodawca wskazał motywy swojej propozycji – np. żądając przyznania mieszkania do wyłącznego korzystania, oparł się na fakcie nadużywania alkoholu i stosowania przemocy przez drugiego małżonka.

Sąd nie musi rozstrzygać o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania przez rozwodników. Jeśli na żadnym etapie sprawy nie złożą oni w tej sprawie stosownego wniosku, sąd zapewne zapyta ich o tę kwestię podczas jednej z rozpraw. Możliwa jest tutaj sytuacja, w której oboje zgodzą się, że regulacja prawna korzystania ze wspólnego mieszkania jest w ogólnie niepotrzebna, ponieważ są w stanie zgodnie ze sobą zamieszkiwać. W takim przypadku sąd odstępuje od uregulowania tej kwestii w wyroku rozwodowym – nie będzie o niej w ogóle wzmianki.

Dopuszczalne jest jeszcze inne rozwiązanie – korzystanie z mieszkania przez rozwodników zostanie uregulowane nieformalnie pomiędzy samymi zainteresowanymi bez wydania żadnego rozstrzygnięcia sądowego. Byli małżonkowie mogą dokonać faktycznego podziału budynku lub lokalu wedle swoich potrzeb i stosować się do wspólnych ustaleń. Oczywiście w świetle prawa każde z nich będzie miało pełne prawo do korzystania z całej nieruchomości – warto o tym pamiętać, gdy pomiędzy rozwiedzionymi pojawi się konflikt na tym polu.

Podsumowanie

Rozstrzygnięcie dotyczące wspólnego mieszkania po rozwodzie pojawia się, gdy zawnioskują o to strony postępowania rozwodowego – dopuszczalne jest przy tym, że ze stosownym wnioskiem wystąpi samodzielnie powód albo pozwany. Sąd ma możliwość przyznania poszczególnych pomieszczeń lokalu lub budynku na rzecz wybranych rozwodników przy jednoczesnym wskazaniu części wspólnych. Możliwe jest także przyznanie mieszkania tylko jednej osobie, druga musi w tej sytuacji znaleźć sobie inne lokum.