Polecenie służbowe może być elementem mobbingu
Niniejszy artykuł skierowany jest zarówno do pracowników, jak i pracodawców oraz osób działających z ich ramienia. Nierzadko pracownicy otrzymują różne polecenia służbowe – bezpośrednio od pracodawców, przełożonych, osób wyżej w hierarchii zakładu pracy. Czy za każdym razem polecenie służbowe należy wykonać? Jakie są konsekwencje ich niewykonania? Czym jest mobbing i czy polecenie służbowe może być elementem mobbingu pracodawcy nad pracownikiem? Na te i inne pytania odpowiedź zostanie udzielona w dalszej części opracowania.
Czym jest polecenie służbowe?
Zgodnie z artykułem 100 § 1 Kodeksu pracy pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
W ustawie brak jest jednak definicji polecenia przełożonego, polecenia służbowego. Zostały one wypracowane przez doktrynę prawa oraz na gruncie wielu postępowań sądowych z tym związanych.
Polecenie stanowi instrument umożliwiający pracodawcy jego wykonywanie i zarazem realizację podporządkowania. Zakres przedmiotowy poleceń wyznaczony jest zakresem podporządkowania pracownika. Obowiązkiem pracownika nie jest konieczność stosowania się do wszelkich poleceń przełożonych, a tylko do takich, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
Przez polecenie dotyczące pracy należy rozumieć to, które jest z pracą związane. Chodzi nie tylko o te polecenia, które odnoszą się do sposobu wykonywania poszczególnych czynności składających się na proces pracy, ale także o te, które dotyczą realizacji obowiązków pracowniczych w ogólności.
Skoro obowiązkiem pracownika jest m.in. dbałość o dobro pracodawcy, ochrona jego mienia, to polecenie wydane zastępcy kierownika apteki, by udał się do komendy Policji w celu rozpoznania należących do pracodawcy przedmiotów pochodzących z kradzieży w tej aptece jest poleceniem dotyczącym pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998 roku, I PKN 417/98).
Pracownik, co do zasady, jest związany poleceniem przełożonego. Realizacja tego obowiązku nie może jednak polegać na bezkrytycznym wykonywaniu wszystkich poleceń otrzymywanych od przełożonych, gdyż pracownik nie jest ich odpodmiotowionym, biernym wykonawcą.
Polecenia przełożonych mogą mieć charakter sformalizowany, w postaci zarządzenia przewidującego obowiązek przestrzegania przez pracownika określonych procedur w zakładzie pracy.
Mobbing
Niezwykle ważne na kanwie tego opracowania jest wyjaśnienie, czym tak naprawdę jest mobbing. Słowo to, choć obecne w przypadku zagadnień związanych z prawem pracy, wymaga jednak zdefiniowania.
Zgodnie z artykułem 943 Kodeksu pracy mobbingiem są działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, które:
- polegają na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika;
- wywołują u pracownika zaniżoną ocenę przydatności zawodowej;
- powodują lub mają na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi w zakładzie pracy – aby mobberem nie był nie tylko sam pracodawca, bezpośredni przełożony, ale i inny pracownik.
Ten pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy jako zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Obligatoryjny jest zatem rozstrój zdrowia jako następstwo mobbingu – w tym celu pracownik musi zgromadzić odpowiednią dokumentację medyczną, która następnie co do zasady poddawana jest ocenie niezależnego biegłego sądowego, który bada, czy doszło do rozstroju zdrowia, a także czy został on spowodowany właśnie mobbingiem.
Jeżeli pracownik z uwagi na mobbing rozwiązał umowę o pracę, może dochodzić odszkodowania od pracodawcy w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. W takim przypadku w oświadczeniu pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę należy podać przyczynę – mobbing w zakładzie pracy.
Konsekwencje odmowy wykonania polecenia służbowego
Jak wskazano powyżej, wykonywanie poleceń pracodawcy stanowi jedną z konsekwencji ustalenia stosunku pracy jako relacji podległości pracownika w odniesieniu do pracodawcy.
Pracownik może, a nawet powinien – bez negatywnych konsekwencji – odmówić wykonania polecenia:
- sprzecznego z prawem, do którego można zaliczyć, na przykład, fałszowanie dokumentów, dokonanie lub umożliwienie kradzieży na szkodę pracodawcy, naruszanie zasady równego traktowania w zatrudnieniu;
- sprzecznego z umową o pracę – jeśli pracownik został zatrudniony na stanowisku asystenta zarządu, a wymagane jest od niego przygotowanie dokumentacji księgowej, niemniej jednak należy rekomendować pracownikom zwiększoną ostrożność przy ewentualnej odmowie wykonania takiego polecenia. Zgodnie bowiem z art. 42 § 4 Kodeksu pracy w przypadkach uzasadnionych potrzebami pracodawcy istnieje możliwość powierzenia pracownikowi innej pracy niż określona w umowie o pracę na okres nieprzekraczający 3 miesięcy w roku kalendarzowym, jeżeli nie powoduje to obniżenia wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom pracownika. Pracownik biurowy nie ma kwalifikacji w zakresie księgowości, zatem mógłby odmówić polecenia, ale gdyby zlecono mu doraźne posprzątanie biurka, odkurzenie, nie miałby możliwości odmowy, gdyż w ten sposób dba o zakład pracy, a szczególne kwalifikacje nie są potrzebne, by takie czynności wykonać.
Naruszenie przez pracownika obowiązków może rodzić dla niego różne skutki:
- rozwiązanie umowy o pracę;
- zastosowanie środków odpowiedzialności porządkowej;
- degradację na niższe stanowisko;
- odpowiedzialność materialną pracownika.
Warto dodać, że nieuzasadniona, bezzasadna odmowa wykonania polecenia dotyczącego pracy może argumentować nawet rozwiązanie z pracownikiem umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, z winy pracownika, czyli tak zwane, potocznie, zwolnienie dyscyplinarne – taka teza została zawarta w nadal aktualnym wyroku Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 1997 roku w sprawie I PKN 40/97.
Czy polecenie służbowe może być elementem mobbingu?
Powyżej wskazano, czym jest mobbing, a także polecenie służbowe. Wyjaśniono, kiedy pracownik może odmówić jego wykonania.
Czy polecenie może być jednak uznane za mobbing, działania nękające lub zastraszające pracownika, wywołujące u niego zaniżoną przydatność zawodową, poniżające go lub ośmieszające?
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 8 grudnia 2005 roku, sygn. akt: I PKN 103/05, jeżeli polecenia cechują się:
- uporczywością i długotrwałością,
- zmierzaniem ku nękaniu i zastraszaniu pracownika
– to mogą być uznane za mobbing.
Zazwyczaj polecenia takie nie będą miały usprawiedliwienia w potrzebach zakładu pracy, nie będą mieściły się w normach moralnych czy zasadach współżycia społecznego, choćby nie były to działania bezprawne w rozumieniu innych przepisów.
Działania przełożonego związane z wydawaniem poleceń służbowych mogą mieć znamiona mobbingu wówczas, gdy polecenia nie służą pracy, są wydawane w oderwaniu od realnych potrzeb pracodawcy, a nastawione są na poniżenie, ośmieszenie, pracownika.
Polecenia te mogą dotyczyć, na przykład, odbierania rzeczy z pralni dla pracodawcy, odbierania jego obuwia, galanterii od szewców, kaletników, kupowania prezentów dla członków rodziny, przyjaciół.
Powtarzające się sytuacje z tym związane mogą być uznane za mobbing. Pracownik ma prawo odmowy ich wykonania, tym niemniej pracodawca może uznać inaczej i nałożyć na pracownika karę porządkową lub nawet rozwiązać z nim umowę, a wtedy pracownik swoich praw może dochodzić na drodze postępowania sądowego, wnosząc o uchylenie kary porządkowej czy przywrócenie go do pracy w sytuacji zwolnienia.
Zwolnienie z pracy w trybie dyscyplinarnym, ujawniane w świadectwie pracy, może powodować trudności w znalezieniu innego źródła zatrudnienia, a niemal zawsze wiąże się z koniecznością tłumaczenia potencjalnemu pracodawcy okoliczności rozwiązania poprzedniej umowy, co należy mieć na uwadze, odmawiając wykonania polecenia służbowego.