Poradnik Pracownika

Przedawnienie zachowku - czy jest możliwe?

Instytucja przedawnienia jest stosowana najczęściej w prawie zobowiązań. W praktyce pozwala ona dłużnikowi uniknąć odpowiedzialności za niewykonaną umowę. Okazuje się jednak, że przedawnienie może być skutecznym środkiem także w innych gałęziach prawa, w tym w prawie spadkowym – stosujemy je m.in. względem roszczenia o zachowek. Zatem z czym w praktyce wiąże się przedawnienie zachowku?

Czym jest przedawnienie?

Przedawnienie to narzędzie prawne, które w bezpośredni sposób wiąże się z upływem określonego czasu. Jeśli od chwili danego zdarzenia prawnego lub dokonanej czynności prawnej upłynie wyraźnie określony czas, to powoduje to w pewnym sensie wymazanie skutków prawnych takiego zdarzenia lub czynności. Oczywiście istnieje katalog spraw, które nigdy nie ulegną przedawnieniu – są to m.in. zbrodnie wojenne czy też zbrodnie przeciwko ludzkości.

Zdecydowana większość roszczeń cywilnoprawnych ulega przedawnieniu, co oznacza, że jedna ze stron stosunku prawnego nie będzie mogła żądać od drugiej wykonania obowiązku po upływie oznaczonego czasu. Ustawodawca stosuje różne terminy przedawnienia, choć najczęściej wyrażane są one w latach. Jako przykład warto podać tutaj ogólną regulację zawartą w art. 118 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi 6 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 3 lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż 2 lata.

Czym jest zachowek?

Instytucja zachowku należy do jednej z bardziej poznanych praw spadkowych w Polsce. W skrócie polega ona na możliwości żądania zapłaty określonej kwoty pieniężnej od spadkobiercy. Prawo do zachowku przysługuje członkom najbliższej rodziny zmarłego, który pominął ich przy dziedziczeniu (np. pozostawiając testament, w którym do całego spadku powołał osobę spoza rodziny).

Zgodnie z treścią art. 991 kc zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Z racji swojego majątkowego charakteru roszczenie o zachowek ulega przedawnieniu. W praktyce oznacza to, że osoba, które chce skorzystać z takiego prawa, może to uczynić tylko w ściśle określonym terminie, po którego upływie nic już nie będzie można zrobić.

Przedawnienie zachowku

Termin przedawnienia roszczenia o zachowek co jakiś czas jest modyfikowany, obecnie wynosi jednak 5 lat i liczony jest od ogłoszenia testamentu. Pamiętajmy, że ostatnia wola spadkodawcy może zostać wyrażona na dwa różne sposoby:

  • notarialnie – w formie protokołu otwarcia i ogłoszenia testamentu;
  • sądowo – poprzez wydanie stosownego postanowienia w ramach odrębnego postępowania.

Śmierć spadkodawcy nie jest więc datą początkową dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, o czym warto zawsze pamiętać.

Przykład 1.

Iwona zmarła 20 marca 2016 roku, pozostawiając po sobie męża oraz dwóch dorosłych synów. Cały spadek przepisała swojej wieloletniej przyjaciółce Magdalenie. Mąż i synowie zmarłej kobiety nie zgadzają się z treścią pozostawionego testamentu, jednak w żaden sposób nie mogli go do tej pory podważyć – ostatnia wola Iwony okazała się w pełni ważna i skuteczna. Mąż i synowie spadkodawczyni mają jednak prawo żądać zapłaty zachowku od Magdaleny, ponieważ zostali całkowicie pominięci przy dziedziczeniu, kobieta jest zaś jedyną spadkobierczynią w tej sprawie. Testament Iwony został otwarty 27 listopada 2017 roku, co potwierdza stosowny protokół notarialny. Mąż i synowie Iwony wystąpili z roszczeniem o zapłatę zachowku wobec Magdaleny dokładnie 21 marca 2021 roku – kobieta twierdzi jednak, że nie musi im niczego płacić, ponieważ ich roszczenia są już przedawnione. Zdaniem Magdaleny upłynęło już bowiem 5 lat od śmierci Iwony. Spadkobierczyni nie ma racji, ponieważ 5-letni termin przedawnienia roszczenia o zapłatę zachowku minie dopiero dokładnie 28 listopada 2022 roku, a więc 5 lat po otwarciu i ogłoszeniu testamentu pozostawionego przez Iwonę. Do tej chwili mąż i synowie zmarłej mogą skutecznie żądać zapłaty należnego im zachowku od Magdaleny.

Pamiętajmy, że termin przedawnienia może zostać przerwany. Powoduje to, że na skutek określonego zdarzenia jego bieg rozpoczyna się od początku. Ustawodawca przewidział, jakie dokładnie okoliczności powodują taki skutek. Zgodnie z treścią art. 123 kc bieg przedawnienia przerywa się:

  • przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;
  • przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje;
  • przez wszczęcie mediacji.

Przykład 2.

Iwona zmarła 20 marca 2014 roku, pozostawiając po sobie męża oraz dwóch dorosłych synów. Cały spadek przepisała swojej wieloletniej przyjaciółce Magdalenie. Mąż i synowie zmarłej kobiety nie zgadzają się z treścią pozostawionego testamentu, jednak w żaden sposób nie mogli go do tej pory podważyć – ostatnia wola Iwony okazała się w pełni ważna i skuteczna. Mąż i synowie spadkodawczyni mają jednak prawo żądać zapłaty zachowku od Magdaleny, ponieważ zostali całkowicie pominięci przy dziedziczeniu, kobieta jest zaś jedyną spadkobierczynią w tej sprawie. Testament Iwony został otwarty i ogłoszony trzy dni po jej śmierci, tj. 23 marca 2014 roku. Mąż i synowie Iwony, nie mogąc porozumieć się z Magdaleną w sprawie wypłaty należnego im zachowku, skierowali sprawę do sądu – pozew o zapłatę zachowku wpłynął 23 stycznia 2019 roku. Wyrok uwzględniający roszczenia mężczyzn zapadł w tej sprawie dopiero 12 maja 2019 roku – powodem była choroba sędziego i długi czas oczekiwania na kolejne rozprawy. Magdalena twierdzi, że nie musi płacić zachowku w tej sprawie, ponieważ wyrok uprawomocnił się już po 5 latach od dnia otwarcia i ogłoszenia testamentu Iwony. Kobieta nie ma jednak racji, ponieważ wraz z chwilą zainicjowania sprawy sądowej (wpłynięcia pozwu do sądu) przerwaniu uległ bieg 5-letniego terminu przedawnienia roszczenia o zachowek. W dacie 23 stycznia 2019 roku roszczenie nie uległo jeszcze przedawnieniu, natomiast od tego momentu termin przedawnienia biegnie od nowa, tj. ponownie zaczynamy liczyć jego 5-letni okres. Magdalena będzie musiała zapłacić zachowek mężowi i synom Iwony. 

Wyrok SN z 11 lipca 2019 roku (sygn. akt V CSK 170/18)

W sytuacji, gdy istnieje kilka testamentów, termin przedawnienia należy liczyć od ogłoszenia tego z nich, z którego uprawniony wywodzi swoje prawa. Uogólniając różne przypadki można stwierdzić, że zawsze wtedy, gdy uprawniony do zachowku nie może z roszczeniem wystąpić w czasie trzech lat od otwarcia spadku trzyletni termin przedawnienia jego roszczenia należy liczyć od dnia, gdy taka możliwość się pojawiła.

Jeżeli w konkretnym stanie faktycznym literalna wykładnia art. 1007 § 1 kc prowadzi do tego, że uprawniony nie mógł z przyczyn niezależnych od siebie wystąpić z roszczeniem o zachowek, to byłoby to rozstrzygnięcie sprzeczne z celem, jaki ma realizować zachowek oraz przepisy o przedawnieniu, czyli w konsekwencji rozstrzygnięcie niesprawiedliwe. Prawo do zachowku gwarantuje najbliższym spadkodawcy otrzymanie określonej wartości ze spadku, obejmowanego z jego woli przez inną osobę. Wystąpienie z roszczeniem o zachowek słusznie co do zasady ustawodawca ograniczył w czasie ze względu na potrzebę stabilizacji stosunków prawnych. Funkcją przedawnienia jest to, aby uprawniony, który nie realizuje swojego prawa z przyczyn zależnych od siebie, po pewnym czasie je utracił, co zwalnia zobowiązanego z konieczności zaspokojenia jego roszczenia, a tym samym usuwa niepewność w stosunkach prawnych.

Podsumowanie

Przedawnienie roszczenia o zapłatę zachowku następuje po upływie 5 lat od dnia ogłoszenia testamentu, które może nastąpić wyłącznie na drodze sądowej lub notarialnej (śmierć spadkodawcy nigdy nie może być utożsamiana z ogłoszeniem pozostawionego przez niego testamentu). Skutkiem przedawnienia roszczenia o zapłatę zachowku jest to, że uprawniona do niego osoba nie będzie mogła skutecznie żądać zapłaty od zobowiązanego spadkobiercy, nawet jeśli wystąpi w tym celu na drogę sądową. Bieg terminu przedawnienia może zostać jednak przerwany, następuje to najczęściej na skutek skierowania sprawy do sądu – przerwanie powoduje konieczność obliczania wspomnianego terminu od nowa.